Koniec marzeń o nartach na Gubałówce? Byrcynowie obawiają się wywłaszczeń - podhale24.pl
Piątek, 29 marca
Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Ostapa
Czarny Dunajec
Clear
Wiatr: 9.648 km/h Wilgotność: 66 %
Clear
Wiatr: 11.196 km/h Wilgotność: 73 %
Clear
Wiatr: 8.28 km/h Wilgotność: 61 %
Clear
Wiatr: 8.1 km/h Wilgotność: 66 %
Clear
Wiatr: 4.644 km/h Wilgotność: 64 %
Clear
Wiatr: 7.776 km/h Wilgotność: 59 %
Jakość powietrza
6 %
Nowy Targ
18 %
Zakopane
14 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 3 | 6 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 9 | 18 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 7 | 14 %
17.04.2008, 11:18 | czytano: 1561

Koniec marzeń o nartach na Gubałówce? Byrcynowie obawiają się wywłaszczeń

ZAKOPANE. Nie ma już szans na trasy narciarskie na Gubałówce. Rodzina Gąsieniców-Byrcynów chce wykreślenia wszelkich terenów narciarskich z tego obszaru - informuje "Tygodnik Podhalański".


Klementyna Gąsienica Byrcyn, przedstawicielka rodu, domaga się zmian w planie zagospodarowania przestrzennego dla Gubałówki. - Z wielkim niepokojem obserwuję poczynania władz Zakopanego w kierunku eliminacji ludności zamieszkałej na stoku Gubałówki z dziada pradziada, a sprzyjania kręgom biznesu narciarskiego. Konsekwencją uchwalenia w planie usług sportowych będzie wywłaszczenie na podstawie przeforsowanej niedawno poprawki do ustawy o gospodarce nieruchomościami - twierdzi.

Poprawka, o której mówi, daje możliwość wywłaszczenia gruntów na terenach pod inwestycje sportowe.

Dlatego Byrcynowie chcą zmian w planie - wprowadzenie możliwości zabudowania części działek, jako tzw. tereny budownictwa mieszkalno-usługowego-skansenu o nazwie "Ginące zawody". - Niestety, w projekcie planu działki na stokach Gubałówki, a także po drugiej stronie drogi, na szczycie, nie są budowlane. Właściciele nie mogą na nich nic stawiać, nie mogą nawet prowadzić działalności rolniczej czy ich rozbudowywać. Naszą odpowiedzią na te działania jest wniosek , aby wykreślić wszystkie trasy narciarskie z Gubałówki - mówi Klementyna Gąsienica Byrcyn.

Burmistrz Zakopanego Janusz Majcher przekonuje, że o wywłaszczeniach nie ma mowy. - Większość tamtejszych terenów od lat nie jest budowlana i tak musi pozostać. Dlatego nie godzę się z postulatami zabudowy tego pięknego obszaru. Cóż, jeśli mieszkańcy nie chcą tras narciarskich, przebiegających przez ich prywatne działki, nikt nie będzie ich do tego nakłaniał siłą - dodaje.

Więcej w "Tygodniku Podhalańskim"

ryb/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas