Dwa wypadki motocyklowe - ranny policjant - podhale24.pl
Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Adolfa, Tymona, Pafnucego
Rabka Zdrój
Snow
-1°
Wiatr: 6.66 km/h Wilgotność: 97 %
Snow
-1°
Wiatr: 6.012 km/h Wilgotność: 92 %
Snow
-0°
Wiatr: 9.54 km/h Wilgotność: 96 %
Snow
-0°
Wiatr: 8.208 km/h Wilgotność: 93 %
Clouds
Wiatr: 5.22 km/h Wilgotność: 100 %
Snow
Wiatr: 6.516 km/h Wilgotność: 98 %
Jakość powietrza
0 %
Nowy Targ
0 %
Zakopane
0 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
25.05.2014, 18:27 | czytano: 9163

Dwa wypadki motocyklowe - ranny policjant

Po południu doszło do dwóch wypadków motocyklowych - w Rabie Wyżnej i w Rabce-Zdroju. Są ranni - na szczęście niegroźnie.

Około godz. 15 w Rabie Wyżnej, będący na służbie na motocyklu funkcjonariusz wydziału drogowego Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu najechał na wyjeżdżającego ze stacji paliw Fiata Punto. Policjant został ranny. Gdy na miejsce przyjechała karetka pogotowia, był przytomny.

O podobnej porze doszło do kolejnego wypadku motocyklowego. Na ulicy Krakowskiej samochód Renault Clio, kierowany przez mieszkańca Rabki-Zdroju, zderzył się z wyprzedzającym go motocyklem. Kierowca motocykla i pasażerka - mieszkańcy Różniatowa - trafili do szpitala.

Jak poinformował późnym popołudniem st. asp. Roman Wolski, rzecznik nowotarskiej policji, po badaniach okazało się, że uczestnicy obu wypadków odnieśli niegroźne obrażenia ciała.

r/ Informacje i zdjęcia z wypadku w Rabie Wyżnej otrzymaliśmy na telefon kontaktowy 796024024. Dziękujemy.
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
Kierowca zawodowy21:40, 28 maja 2014
Świadek to nie kierowca renault, a kierowca zawodowy.
Wyprzedzanie składa się z trzech faz. W pierwszej fazie kierujący pojazdem wyprzedzającym dojeżdża do pojazdu wyprzedzanego na odpowiednią odległość, umożliwiającą pełną obserwację drogi. Kiedy stwierdzi, że z przeciwnego kierunku nie nadjeżdża żaden pojazd, że poprzedzający nie dał sygnału do wyprzedzania, jak również jadący z tyłu w jego kierunku nie rozpoczął wyprzedzania, włącza kierunkowskaz a następnie wykonuje skręt w lewo.
Z kolei w myśl zasad określonych w art. 24 ust 1 p.r.d. kierujący może podjąć wyprzedzenie pod warunkiem pełnej widoczności całego odcinka drogi potrzebnego do bezpiecznej realizacji wszystkich trzech faz tego manewru .Natomiast właściwa realizacja obowiązującej podczas wykonywania manewru wyprzedzania zasady szczególnej ostrożności- zgodnie z dyspozycją art. 3 ust 1 w zw. Z art. 24 ust 2 p.r.d.wymaga zaniechania wyprzedzania, wówczas, gdy pojazdy poprzedzające wyraźnie zwalniają, a równocześnie nie ma możliwości ustalenia przyczyny takiego stanu rzeczy. Taka interpretacja jest zgodna ze stanowiskiem Sądu Najwyższego który w wyroku z dnia 18 lipca 1972 V KRN 256/72 wyraził pogląd ? wyprzedzający musi mieć absolutną pewność, że na widocznym i wolnym odcinku drogi zdoła wyprzedzić jadący wolniej pojazd.? W konsekwencji Sąd Najwyższy uznał że ? lekkomyślne wyprzedzanie pojazdu bez upewnienia się że droga jest wolna, należy do najcięższych naruszeń zasad bezpieczeństwa, stanowi bowiem najczęstszą przyczynę groźnych wypadków drogowych.? Podobna zasada obowiązuje w ramach należytej ostrożności obowiązującej podczas omijania art. 3 1 w zw. Z art. 23 ust 1 pkt 2 zdanie drugie p.r.d.
obserwatorka214:38, 28 maja 2014
obserwatorka sama kiepsko jezdzi ,pamietam zdarzenie ok rok temu ,pukla w auto i odjechala.
beztronny obserwator12:23, 28 maja 2014
Jak widać rodziny, znajomi jednej i drugiej strony przekrzykują się wzajemnie. Niektórzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem (technik, zainteresowany, itd. itp. każdy tylko widzi winę drugiej strony, ale to normalne). Obserwuje ten artykuł od niedzieli i nieźle się nakręcacie :) Zostawcie ten temat do sprawy w sądzie i tak tutaj nie rozstrzygniecie sporu. Winny czy niewinny , orzeknie sąd. Z tego co piszecie na 90% wina kierującego Renault: wykonał manewr skrętu w lewo nie upewniając się czy może go wykonać zgodnie z przepisami o ruchu drogowym. Motocyklista mógł jechac szybko, wykonując manewr wyprzedzania, dlatego też kierujący renault mógł go nie zauważyć. Przeglądnijcie sobie wyroki w takich sprawach i zobaczycie jak sądy orzekają. Na 100 rozpraw, 90% kończy się uznaniem winy kierowcy wykonującego manewr skrętu w lewo bez upewnienia się czy nie jest przez kogoś wyprzedzany. Wątpię w to, żeby motocyklista, czy ktokolwiek z nas zaczął by wykonywać manewr wyprzedzania bez upewnienia się, że ma przed sobą pustą drogę. Włączenie kierunkowskaza jest informacją o chęci wykonania jakiegoś manewru, ale nie upoważnia nikogo do wykonania jakiegokolwiek manewru przed upewnieniem się czy może go wykonac w 100% bezpiecznie i zgodnie z przepisami o ruchu drogowym. Kierujący Renault nie mógł już być na chodniku, mostku, krawężniku czy gdziekolwiek, bo wtedy motocyklista by nie zaczął go wyprzedzać, gdyż widział by samochód już skręcający. Z całej tej sytuacji śmiem sądzić, że motocyklista zaczął manewr wyprzedzania (zapewne z dużą prędkością, niestety nikt nie udowodni z jaką) a kierowca renault, mając z przodu wolną drogę nie patrząc w lewe lusterko zaczął wykonywać manewr skrętu w lewo, a kierowca motocykla nie mógł już nic zrobić. Są to ułamki sekund więc jakakolwiek reakcja jednego czy drugiego z kierujących była nie możliwa do wykonania. Ze zdjęć widać, że to renault clio, zatem krótki samochód i dlatego otrzymał uderzenie w tylne koło, jakby to był sedan lub coś większego dostał by uderzenie w lewe tylne drzwi. Nie piszę tego żeby kogokolwiek bronić czy osądzać, ale takie są niestety realia. Kierowca jadący w kolumnie jako pierwszy nie zdaje sobie sprawy z tego, że w ciągu 2-3 sekund na odcinku 200 metrów, może być wyprzedzany prze motocykl lub inny pojazd. DLATEGO PATRZCIE W LUSTERKA, MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE!!!!
Technik06:18, 28 maja 2014
Widze ze ciezko ci przetlumaczyc ale jesli wiesz lepiej od policji to przepraszam przepisy przepisami mam nadzieje ze nie spodkamy sie przy zadnym wypadku z twoim udzialem .
obserwatorka20:54, 27 maja 2014
Mój drogi techniku pisząc na pasie do wyprzedzania miałam raczej na myśli lewy pas, na którym znajdował się motocyklista i brał się do wyprzedzania no, ale może źle sformułowałam tamto zdanie i faktycznie to jest w tym najważniejsze. Zainteresowany masz racje co do kolumny i patrzenia przed siebie, ale kierowca renault jakby patrzył w lusterka to zauważyłby jadący motocykl na lewym pasie-wystarczyło tylko spojrzeć a nie wrzucić kierunek i odrazu brać się za manewr skrętu w lewo. No i nie sygnalizuje się w ostatniej chwili, że chce się zmienić pas, bo gdyby kierowca renault zasygnalizował to wcześniej to motocyklista napewno nie wziąłby się za wyprzedzanie. Motocyklista spojrzał na lewy pas, zauważył, że ma czystą drogę nic nie nadjeżdża z naprzeciwka,ani żaden pojazd będący przed nim nie sygnalizuje zmiany pasa więc podjął decyzję o bezkolizyjnym wyprzedzaniu, a więc decyzja była podjęta poprawnie bo nie wierze, że było inaczej bo nikt mądry na śmierć by się nie pisał. A uderzenie poszło w tylne koło dzięki temu, że motocyklista zaczął hamować w innym przypadku stałoby się tak jak piszesz przód lub środek.
Technik17:34, 27 maja 2014
Obserwatorko mam nadzieje ze nie posiadasz prawajazdy nie ma czegos takiego jak pas do wyprzedzania . To byl teren zabudowany, motocyklista wyprzedzal 2 pojazdy mechaniczne w tym jeden sygnalizowal lewoskret czyli wyprzedzal kolumne pojazdow i tu nie ma co sie zastanawiac motocyklista ponosi pelna odowiedzialnosc za wypadek ale woli uslyszec to od sadu nie ma sie co przegadywac na ten temat od tego jest sad ale moge uspokoic niedowiarkow ze uczestniczacy w tym wypadku byli trzezwi kierujacy taksowka zostal przesluchany i zostana mu postawione zazuty ucieczki z miejsca wypadku mysle ze temat zostal wyczerpany pozdrawiam:-)
ZAINTERESOWANY15:51, 27 maja 2014
I nie omieszkam poinformować na tym FORUM jak sprawa w sądzie się potoczy....ps. skaut_ jak byłeś i widziałeś zdarzenie...to jak sam piszesz "Byłeś w połowie pasa i zajechałeś motocykliście drogę!!!!" hmmm...jak można być już na pasie a potem drogę zajechać??? bardzo ciekawe...aha i nie nie jestem kierowcą samochodu.
ZAINTERESOWANY15:46, 27 maja 2014
Sprawa tak czy siak trafi do sądu ponieważ motocyklista nie poczuwa się do winy....obserwatorka _ gdyby kierowca motoru jechał zgodnie z przepisami ruchu drogowego i nie wyprzedzał na raz kolumny samochodów ( 2 samochody już się do tego zaliczają) i zwracał by uwagę na to co się dzieje przed nim na drodze to nie wygrzmocił by aż tak! a jeżeli by samochód wyjechał to by poszło uderzenie w przód ewentualnie w środek....a do wiadomości młoda para była nie pijąca i przebadana. Tyle w temacie.
obserwatorka23:30, 26 maja 2014
do ZAINTERESOWANEGO byłeś tam, że mówisz ? bo ja byłam i widziałam wszystko prawda pasażerka długi lot miała ale tyym razem to była wina kierowcy samochodu bo motor był już na pasie do wyprzedzania a kierowca auta włączył kierunek i pewnie nie patrząc w lusterko odrazu wziął się do skręcania. A motor fakt uderzył w tylne koło i dziękować Bogu, że kierowca motoru zaczął szybko hamować bo w innym wypadku gdyby nie hamował to najprawdopodobniej wjechałby w drzwi prowadzącego auto co mogłoby się skończyć kalectwem kierowcy auta a tak to dla niego skończyło się to tylko lekkim zadrapaniem. Pan Młody był po swoim weselu więc ciekawe czy nie miał czasem jakichś promili czy nie był "wczorajszy". Większość z Nas nie jest za motocyklistami bo jeżdżą jak wariaty i również jestem tego zdania,że mogliby przystopować z prędkością, ale prawda jest taka,że zawsze obwinia się motocyklistów nikt nie popatrzy na prawdziwe zdarzenia, a jest wiadome, że kierowcy samochodów bywają również złośliwi i często jest to wina kierowcy auta ale mimo wszystko wina spada na motocyklistów.Trzeba być osobą postronną i umieć patrzeć na to co się dzieje naprawdę a nie wyciągać wnioski tylko z plotek i swoich z góry ustalonych przekonań. W każdym razie ten wypadek to nie jest wina motocyklisty i taka jest prawda.
pietrek13:36, 26 maja 2014
@wyrolowany przez władzę

Teee, chłopce w copce !!!

Po pierwsze: poczytaj słownik ortograficzny jak chcesz podejmować dyskusję, by innym nie chciało się wymiotować na widok twoich wpisów.

Po drugie: przy każdej remizie OSP jest znak ostrzegawczy. Jaki ? Podejdź - popatrz. No ale jak się całe życie jeździ wokół stodoły to tak jest.
Po trzecie: Oprócz policjantów to ruchem na drogach publicznych w określonych warunkach mogą kierować inne osoby. Poczytaj też więc kodeks ruchu drogowego.
REASUMUJĄC twoje wypociny/wymiociny TO NIE WIEM CZY ILOŚĆ LEKTURY NA RAZ CIĘ NIE PRZEROŚNIE.
A pały to widocznie same tylko miałeś w podstawówce - o ile ją skończyłeś.
POZDRO
skaut12:46, 26 maja 2014
DO ZAINTERESOWANY: Skąd masz takie informacje? Byłeś na miejscu? A może jesteś kierowcą Renault i nie poczuwasz się do odpowiedzialności, gdyż nie upewniłeś się podczas skrętu w lewo czy ktoś Cię nie wyprzedza. Jak byś nie wiedział, po to masz lewe lusterko.Sam tam byłem jechałem i widziałem co się stało, tylko nie ściemniaj, że juz byłeś na krawężniku przednim kołem bo tak nie było!!!! Byłeś w połowie pasa i zajechałeś motocykliście drogę!!!!
wyrolowany przes władze10:59, 26 maja 2014
polska to dziki kraj policji i służba mundurowym wolno wszystko przekonalem sie osobiscie w sadzie przegralem z psędo władzą której wszystko wolno
na prostym odcinku drogi z pod remizy wyjechał wóz bojowy na całą droge 50m przed dziób ja w niego wale kierowca twierdzi ze zgłosił koniec akcji ale władza uznaje ze jest moja wina podobno nie dostosowałem sie do kierujacego ruchem osp moze kierowac ruchem tylko na wyrazne polecenie ,,policjanta,, w mundurze ktory znajduje sie na miejscu zdazenia a na miejscu niebylo zadnej pa.y

zakładajcie wideorejstratory w polsce robi sie druga rosja
ZAINTERESOWANY10:27, 26 maja 2014
Do wypadku na Krakowskiej doszło z winy MOTOCYKLISTY! Ale nie poczuwa się do winy! Kierowca renówki był już po skręcie w lewo i kołami przy krawężniku dostał strzał w tylne koło z lewej strony, za renówką jechała biała taksówka więc motor musiał wyprzedzić co najmniej 2 samochody!!! Przy prędkości 50 km/h nie było by szans żeby aż takie uszkodzenia samochodu powstały! Całe koło jest przestawione....a pasażerka motoru przeleciała co najmniej 10 m zanim uderzyła o asfalt! Jakieś wnioski! Każdy z policjantów przybyłych na miejsce ewidentnie sugerował ze winę ponosi motocyklista! Jednakowoż jak wyżej nie poczuwa się do winy, ponoć SZP Strażnik Graniczny....a w renówce jechała świeżo upieczona para młoda....na szczęście skończyło się na poturbowaniu uczestników wypadku a nie na poważniejszych obrażeniach....
hej!07:34, 26 maja 2014
w jeden weekend 3 wypadki z udziałem mortocyklistów i każdy z przyczyny kierującego samochodem.
Wnioski?
łiii07:10, 26 maja 2014
Ciekawe czy to ten sam Pan Policjant, który ostatnio na naszej dwupasmówce próbował wejść na motorku w prędkość nad-świetlną a ograniczenie do 70km/k przeszedł już z prędkością WARP :)
seb23:27, 25 maja 2014
tlumaczenie ze im wolno ... to nie jest tlumaczenie poniewaz g**** im wolno jesli nie jedzie na sygnale ma jechac 50 i obowiazuja go te same przepisy co innych uzytkownikow a jesli jedzie na sygnale to moze jechac szybko ale musi tez sie upewnic ze nie stwarza zagrozenia

ale macie racje co do szalenia na tych motocyklach ...
Sarge20:39, 25 maja 2014
szybkiego powrotu do zdrowia dla policjanta
Wojtek20:36, 25 maja 2014
Również przestrzegam przed policjantem na motorze, który wczoraj usiłował wymusić pierwszeństwo w rynku, a gdy mnie już w tym rynku wyprzedził to z gwałtownym zrywem i w dodatku na pasach na wysokości lodziarni w rynku, gzie ruch pieszych jest wzmożony.
kiks20:23, 25 maja 2014
Policjant pewno juz na chorobowym,zestresował sie bidok...
obserwator20:02, 25 maja 2014
Napewno policjant jechal przepisowe 50 km na godz, szaleja na tych motorach jak po... wszczególnosci jeden pan policjant "kamienna twarz" sciga sie na motorze jak glupi, czekac kiedy dojdzie do nastepnego wypadku ale im wolno bo to policja!!!
T.K19:52, 25 maja 2014
Wystarczy wolniej jechaci!ludzie jak widzom prostom droge to gupiejom
chinol19:42, 25 maja 2014
A Patelni się czepiają,a sami nie umieją jeździć !
dawca19:07, 25 maja 2014
co roku motocyklistów przybywa,a to oznacza więcej wypadków...
Wolowaty ze Skrzypnego18:44, 25 maja 2014
A tak po prawdzie to wyjazd z tej stacji paliw jest niefortunny ,to już kolejny wypadek w tym miejscu.Trzeba tam postawić na głównej drodze"śpiącego policjanta" i będzie przez to o wiele bezpieczniej.
xxx18:40, 25 maja 2014
Kolejny bedzie na szaflarskiej bo jakis debil szaleje
Wolowaty ze Skrzypnego18:35, 25 maja 2014
Motóry som wsyndziy,nawet tam ka siy ik nie spodziywos!
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas