Akcja poszukiwawcza na Jeziorze Czorsztyńskim została przerwana - podhale24.pl
Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Renaty, Kastora
Czarny Dunajec
Clouds
Wiatr: 9.648 km/h Wilgotność: 74 %
Clouds
Wiatr: 10.368 km/h Wilgotność: 92 %
Clear
Wiatr: 7.092 km/h Wilgotność: 71 %
Clear
Wiatr: 9.108 km/h Wilgotność: 65 %
Clouds
12°
Wiatr: 11.16 km/h Wilgotność: 69 %
Clouds
Wiatr: 14.148 km/h Wilgotność: 79 %
Jakość powietrza
8 %
Nowy Targ
16 %
Zakopane
16 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 4 | 8 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 8 | 16 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 8 | 16 %
03.08.2014, 20:03 | czytano: 9093

Akcja poszukiwawcza na Jeziorze Czorsztyńskim została przerwana

W poniedziałek ratownicy wznowią poszukiwania 19-letniego mężczyzny.

zdj. Michał Adamowski
zdj. Michał Adamowski
Około godzimy 13-tej policjanci zostali powiadomieni, że młody mężczyzna przebywający na brzegu jeziora w rejonie Kluszkowiec wszedł do wody i nie wypłynął.

Poszukiwania prowadziła m. in. grupa nurków sprowadzona z Krakowa. Po ponad trzech godzinach akcję zawieszono. Ratownicy wznowią ją prawdopodobnie jutro rano.

MOL, s/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
~p11:16, 4 sierpnia 2014
Niestety chłopak był prawdopodobnie "po spożyciu" co niestety prowadzi często do takiego smutnego finału. Plaża w tym miejscu jest niestrzeżona, a więc wszelkie konsekwencje (w tym przede wszystkim moralne) powinien ponosić właściciel terenu, który jak to dobrze napisał ~takwlasniejest~ nastawiony jest tylko i wyłącznie na ZYSK. A gdzie ŻYCIE LUDZKIE!
a10:21, 4 sierpnia 2014
do rwr
szukali w tym miejscu, bo dziewczyny które z nim były to w tym miejscu widziały go po raz ostatni. Przecież nie przeszukają od razu całego jeziora.
Adam08:48, 4 sierpnia 2014
"takwlasniejest" - dobry komentarz, szkoda że do przykrej sprawy
:(08:29, 4 sierpnia 2014
DO RWR
nie szukali w tym samym miejscu tylko powoli przesuwali sie centymetr po centymetrze to jest woda i jej nurt pomysl mogli szukac w jednym miejscu a zraz cialo moglo sie przedostac w inne pomysl zanim cos napiszesz.... bezduszni glupole!!!
olo07:32, 4 sierpnia 2014
...mieszkam kilkadziesiąt metrów nad zatoką , często bywam z dziećmi na plaży - i niestety niemal każdego dnia przyjeżdżają młodzi ludzie , rozkładają koce , ręczniki ... a następnie zabawa zaczyna się od butelki wódki , kilku piwek itd.... gdy już w głowie szumi przychodzi pora na zabawę w wodzie alkohol +prażące słońce + zimna woda = tragedia

nie wiem czy tak było tym razem - ale należy wyciągnąć wnioski z tej tragedii - wystarczy trochę rozsądku i można bezpiecznie odpocząć nad wodą .
takwlasniejest00:21, 4 sierpnia 2014
nawet nie zdajecie sobie sprawy że odnalezienie ciała w takich warunkach (prawie zerowa widoczność pod wodą) to graniczy z cudem. Dziwię się matołom co myślą że akcja wygląda w ten sposób że po przybyciu na miejsce wszyscy rzucają się do wody na poszukiwanie i ratowanie. Życie to nie amerykański film a wszystko jest dużo bardziej skomplikowane niż wydaję się odpoczywającym na plaży turystą. To może wydawać się z perspektywy obserwatora niedorzeczne ale tak wygląda prawdziwe życie, służby muszą przestrzegać pewnych przepisów bo są do tego zobowiązane - przede wszystkim dobry ratownik to żywy ratownik. W przypadku utonięć najważniejsze są pierwsze minuty i służba która dociera pierwsza na miejsce ma decydującą rolę. jeżeli ona nie odnajdzie poszkodowanego i nie udzieli odpowiedniej pomocy z każdą minutą szansa spada, to smutne ale są pewnie sytuacje w których nie wiele można zrobić. Ratownicy wopru przez długi czas przeszukiwali zatokę w kilkuosobowej grupie ale nie znaleźli nieszczęśnika, później do akcji wkroczyli nurkowie z psp i również nie udało się im go znaleźć, nie robili tego pierwszy raz więc radził bym się powstrzymać z głupimi komentarzami. Czas reakcji przy takich zdarzeniach np. w osp to co najmniej kilka minut plus dojazd to kilkanaście minut! Czas dotarcia na miejsce psp z nowego targu w tym przypadku to kilkadziesiąt minut, przecież nie teleportują sie na miejsce wypadku. Policja patroluje na co dzień wody jeziora więc to na nich należałoby liczyć w pierwszej kolejności, ale osoba bez odpowiednich uprawnień nie może po prostu rzucić się do wody i szukać igły w stogu siana. Co innego gdyby ktokolwiek widział moment kiedy chłopak zniknął pod taflą ale nie w przypadku gdzie zreflektowano się po jakimś czasie że go nie ma. Kilkadziesiąt sekund to ma ogromne znaczenie bo w tym czasie można przepłynąć kilkadziesiąt metrów wpław. Służby chodź by chciały nie będą chodzić i pilnować każdego który wchodzi do wody od tego są ratownicy na plażach żeby dbać o takie rzeczy. Na niestrzeżonych kąpieliskach ich nie ma, bo się to właścicielom nie opłaca - tu należałoby się doszukiwać sedna sprawy - każdy wchodzi do wody na swoją odpowiedzialność, ale jeśli jest plaża gdzie doi się pieniądze z turystów na rowerkach, barach, i innych duperelach należałoby też zadbać o bezpieczeństwo tak jak robią to w innych cywilizowanych krajach, gdzie albo jest zakaz kąpieli albo ratownicy na plażach którzy bacznie obserwują kąpiących się i to oni głównie ratują życie i zazwyczaj im się udaje bo są przeszkolenie pod tym właśnie kątem.
C D23:15, 3 sierpnia 2014
Ratownie tonących to robota ratownika wopr -oczywiście jeśli jest to kąpielisko oficjalne. Jeśli przyjeżdża straż -jest to akcja poszukiwawcza.Akcję przerwano ze względu zapadającego mroku.
www22:50, 3 sierpnia 2014
LUDZIE PISZECIE TAKIE GŁUPOTY BO CHYBA NIE MACIE CO ROBIC!!!!!!>>>> nie widzieliście jaka była burza?
rwr22:40, 3 sierpnia 2014
bylem tam i wszystko widziałem zastanawia mnie tylko fakt dlaczego przez 4 godziny nurkowie policja straż ratownicy szukali ciała w tym samym miejscu pływali wzdłuż plaży w kluszkowcach
wacław22:34, 3 sierpnia 2014
to jest tam koło tej oczyszczalni ścieków w Kluszkowcach?? co wpadają ścieki do jeziora???
Obserwator N.22:27, 3 sierpnia 2014
Byłem tam i widziałem jak szukali zanim sie zebrali wszyscy minęło z 30 min i zaczęli poszukiwania po około 45 minutach od pojawienia się pierwszych służb ratunkowych. Nikt po tym czasie nie był by w stanie przeżyć porażka. Żal chłopaka i jego znajomych którzy przy tym byli
jak22:14, 3 sierpnia 2014
wiem jak pracujom straz pozarna to nie latwa praca ratownika jest to nie wie jak jest grzedy glupot nie pisal
mmm22:07, 3 sierpnia 2014
szkoda chlopaka wspolczucia dla rodziny teraz to juz szkuc beda ciala :(
xyz20:58, 3 sierpnia 2014
Akcja została przerwana z powodu złych warunków. Nurkowie nie są w stanie prowadzić działań w taką pogodę.. Trzeba dodać, że po 120 min ratownicy szukali już tylko zwłok poszkodowanego. Po tym czasie nie ma szans na przywrócenie czynności życiowych..
Wojtek20:42, 3 sierpnia 2014
"miejscowy" - jesteś złośliwym bezmózgowcem!
Daisetsu20:33, 3 sierpnia 2014
Może z takiego powodu, że jest już ciemno i nic nie widać ?
Janusz z Równi20:28, 3 sierpnia 2014
MOZĘ NURT WODY GO PORWAŁ GDZIEŚ W KRZOKI :( SMUTNE ALE PWAWDZIWE
marta22a20:20, 3 sierpnia 2014
z jakiego??
miejscowy20:09, 3 sierpnia 2014
Szybko im sie znudzilo poszukiwanie. Wiadomo z jakiego powodu akcja zostala przerwana?
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas