Kilkoro rodziców postanowiło sprawdzić sytuację osobiście. Nowy właściciel, pomimo tragicznego stanu budynku, w przedszkolu dostrzegł kilka już istniejących plusów. Przede wszystkim – domową kuchnię, chwaloną przez rodziców i uwielbianą przez dzieci. I to menu pozostanie, chociaż zostanie poszerzone, a sama kuchnia doposażona, aby spełnić wszystkie wyśrubowane normy unijne.
Rodzice oprócz kuchni, zachwalali także nauczycielki za ich kontakt z dziećmi. W przedszkolu Państwowym o ich zatrudnieniu zadecydowałby urzędnik. Teraz przedszkole jest prywatne, a więc zadecyduje o tym klient, czyli dzieci: skoro chcą przebywać z dotychczasowymi wychowawcami, to my chcemy im to zapewnić – zadeklarował właściciel i w najbliższym tygodniu spotka się z dotychczasowym personelem, któremu zaoferuje pracę. Równocześnie w przedszkolu pojawią się także nowi pracownicy: chociaż kwalifikacje dotychczasowych przedszkolanek są wysokie, przedszkole musi zatrudnić także fachowców do prowadzenia nowych zajęć dodatkowych. A tych, w większości bezpłatnych, do wyboru będzie aż kilkanaście – więcej nie będzie miało żadne z przedszkoli w najbliższej okolicy.
Co do samego budynku - nowy właściciel sam przyznaje, że obiekt jest w krytycznym stanie i dlatego na przyszły rok przewidział gruntowny remont. A już teraz w przedszkolu pojawi się nowoczesne wyposażenie m.in. zaawansowane elektronicznie interaktywne tablice dotykowe przypominające gigantyczny tablet wiszący na ścianie, czy interaktywny dywan, będący cyfrowym boiskiem do gier sportowych i zabaw logicznych, rozwijających kreatywność.
Samo wyposażenie to kilkaset tysięcy złotych, wszystkie remonty, nowe meble to bardzo kosztowna inwestycja. Pojawia się więc pytanie o czesne. Pozostanie ono na dotychczasowym poziomie 250zł. Wyjątkiem są jedynie rodzeństwa: każde kolejne dziecko (niekoniecznie z tego samego rocznika) dostanie 50% rabatu. Na tak duże rabaty i tak dobre wyposażenie pozwala dziesięcioletni okres dzierżawy budynku od miasta. Przy dzierżawie rocznej, a nawet dwuletniej – nie byłoby szans na taką rewolucję i dzieci dalej przebywałyby w budynku, budzącym obecnie zastrzeżenia sanepidu.
Czy będzie jakieś spotkanie informacyjne dla rodziców? Nie – zdaniem nowego właściciela rodzic to klient, a klientowi nie wyznacza się miejsca i terminu spotkania, bo jest to nietaktem. Dlatego wszyscy rodzice, którzy chcą wnikliwie sprawdzić w jakich warunkach będą przebywały ich dzieci, są zaproszeni przez Fiku Miku na kawę przy ul. Szaflarskiej 53. Indywidualnie lub grupowo, w takim terminie, jaki będzie dla nich dogodny. Rodzice dowiedzą się wtedy jak można zapisać lub przenieść swoje dziecko do Fiku Miku (pozostało jeszcze kilka ostatnich wolnych miejsc).
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas