Gąsienica-Makowski blisko ucha premier RP?

@ szaman po fachu:
Bardzo się obawiam że Bruksela raczej ucieszy się a nie ubawi, bo prawdopodobnie Bruksela właśnie chciała taki program owca+ wprowadzić i tylko czekała na jakiegoś dziobaka o mentalności radarowej żeby zaczął o taki właśnie projekt prosić. Za komuny wszyscy brzydziliśmy się mentalnością radarową, czyli odgadywaniem tego co spodoba się komunistycznej władzy, serwiliści pokroju dzisiejszego pana Gąsienicy kryli się ze swoim serwilizmem wobec władzy. Teraz komunę obalono i już nie trzeba się krępować, można się chełpić z tego powodu że się jest sługusem władzy. To samo dotyczy pani premier Kopacz i marszałka Sowy, którzy zdają się wręcz poszturchiwać serwilistę: 'hej, serwilisto, ja cały czas nadstawiam ucha i czekam żebyś mi podszepnął to coś co masz mi do podszepnięcia'. Obrzydliwość!!!

Modernizacja wsi z udziałem SZEPTUCHY! No to się Bruksela ubawi. Ciekawe czy używa zgniłego jaja w celu uskutecznienia tych szeptów.

Pan Makowski to specjalista o szeptania w ucho... Jakiś czas temu zeznawali na ten temat byli SB-cy na procesie w Nowym Sączu. Ale skończyło się PO-myślnie, bo inny "dziobak" o końskiej twarzy gdzie indziej szepnął... Niby PO-cichu, ale PO-rządnie...

Czym tak pan Andrzej Gąsienica-Makowski sobie przypunktował u Marszałka Sowy i czym tak sobie nadziobał u pani Kopacz że dostąpił tak wielkiego zaszczytu że teraz będzie im mógł szeptać do ucha swoje życzenia? Kiedy w Polsce skończą się wreszcie czasy przeróżnych dziobaków i serwilistów, niezrozumiałego dla społeczeństwa faworyzowania jednych a lekceważenia innych? Jak można tolerować sytuację że jeden obywatel jest bliżej ucha premiera państwa a drugi obywatel jest tego ucha dalej? Czy pani premier i pan marszałek mieli kiedyś w ogóle w ręku Konstytucję Rzeczpospolitej?

Bo najwięcej owiec ma jego zięć...
Jeszcze jakieś pytania???
ONI ciągle tylko pod siebie... ROBIĄ!!!

Będzie szeptał do ucha marszałka wiele pomysłów i nawet jeden projekt prawie udało mu się wyprosić (sic!). Jest to bardzo żałosne i żenujące że tak wygląda tworzenie programu rozwoju polskiej wsi, ale dzięki rozbrajającej szczerości starosty możemy się dowiedzieć jak naprawdę wyglądają od strony kuchni mechanizmy decyzyjne w naszym państwie, czyli że ten który ma decydować, bo to on został starostą i to on wie najlepiej czego trzeba na jego terenie, musi chodzić i prosić, "szeptać do ucha" itd., natomiast odległa od tematu władza, kompletnie nieznająca uwarunkowań lokalnych, robi wielką łaskę jak któryś z tych szeptów do swojego ucha usłyszy - i straszno i smeszno!!!

Makowski PO wwyborak bedzie mioł problem, bo nowi go nie zaakceptują , to komu bedzie dorodzoł.. ?Cyba bacom na holak , a kto bedzie mu płacił?

Doplaty do hodowli owiec? Jak mozna w ogole proponowac takie pomysly?
Spoleczna gospodarka rynkowa, tfu tfu tfu.

Trzeba Panie Andrzeju obrócić głowe w prawom strone, bo zmienio sie wiater i przyzynie inksego Premiera...
marszałek zostanie ale nie zagalopuj sie bars w ty POstrochanym świecie...

Z tego co ja widzę to większość owiec pasie się na polach rolników którzy biorą dotacje za skoszenie więc tu"szeptanie" nic nie da.
P.s Na jesień musimy iść na wybory by skończyć to "dojenie".

Za co dopłaty? Jak się owce nie opłacają to ich nie hodujcie! Mi nikt do biznesu dopłacać nie będzie...