Mimo iż Wielka Krokiew uzyskał certyfikat jakości Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner nadal widzi problem. - To fajnie, że Zakopane dostało certyfikat FIS, ale moim zdaniem problem, przez który TZN odwołał Grand Prix, jednak istnieje. Obecny rozbieg Wielkiej Krokwi wykonany jest z takich śliskich guzików, po których zjeżdżają narty. Te w Zakopanem są już wytarte i raz na kilkadziesiąt zjazdów potrafią wyhamować skoczka. To grozi upadkiem. Strach pomyśleć co by było, gdyby coś takiego miało miejsce - mówi Tajner w rozmowie z "Dziennikiem Polskim".
Zaplanowane na 2 sierpnia w Zakopanem zawody nie odbędą się. Przeniesiono je do Wisły.
Po wybuchu afery, dziennikarz Eurosportu Tomasz Kalemba pisał: "Wygląda zatem na to, że komuś bardzo zależało na tym, by ta impreza nie doszła do skutku. I na pewno nie były to władze miasta, które do ostatnich godzin starały się o to, by Letnia Grand Prix wróciła na Wielką Krokiew. Nie był to także COS, który od początku deklarował pełną chęć przygotowania obiektu do zawodów i z tych deklaracji się wywiązał".
oprac. r/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas