Gmina Nowy Targ: stomatolodzy poszukiwani

Nakaz pracy to były czasy centralistycznej gospodarki planowej i tak się nie da. Lekarz musi chcieć pomagać ludziom i ich leczyć sam od siebie, nie z nakazu odgórnego. W tym celu należy uprzyzwoicić zarobki lekarzy, gdyż są one zbyt wysokie względem reszty zawodów w społeczeństwie, po to żeby nas jako pacjentów stać było na wizytę u innego lekarza, a jak trzeba to u jeszcze innego, a ten lekarz żeby chciał nas leczyć by zarabiać (obecne wygórowanie zarobków lekarzy zniszczyło praktycznie mechanizmy rynkowe w służbie zdrowia). Oczywiście pamiętajmy że zawsze będzie nas (resztę społeczeństwa) dzielił zarobkowy dystans względem lekarzy, to jest jasne, ale też bez przesady jaka robi się obecnie. A tak dosadnie na koniec: nie chciałbym żeby zęby mi leczył dentysta z nakazu, tak żeby po nocach z bólu nie dało się spać - tak w niedawnej historii już raz było (np. w 1945 roku z niemieckimi lekarzami którzy mieli nakaz leczyć Polaków na ziemiach odzyskanych: dentyści niemieccy specjalnie dawali chwilowe znieczulenia na czas wizyty, a po pół godziny pacjenci zwijali się z bólu - wiem to ze wspomnień nieżyjącego już przodka).

Do dają ewcia dałabyś sobie już siana z tymi złośliwymi komentarzami odnoszącymi się do tej szkoły,przecież sama po niej jesteś!

Powinno się wrócić do starej sprawdzonej metody-NAKAZ PRACY.
Studia medyczne kosztują podatnika około 50 000 zł rocznie.Inne studia około 5000 czyli 10 razy mniej!!!!!!!!. Pieniądz społeczny powinien być (przyzwoitość) tak nakazuje odpracowany- w Ośrodkach Zdrowia,w Gabinetach Szkolnych.Jeżeli studia zostały ukończone za pieniądze własne-sporadyczne przypadki, z obowiązku takiego powinno nastąpić zwolnienie.

Wpierw powyganiali (Wójtowie POwcy ) a teraz szukają ! :) Obłuda !!!

A co z okulistami, laryngologami, kardiologami i dlaczego na stronie internetowej szpitala zniknęła informacja jaki specjalista w jakich godzinach przyjmuje? Co jeszcze wymyślą, żeby nam ograniczyć dostęp do lekarza? Tylu ludzi emigrowało a i tak ciągle jest nas za dużo dla "służby" zdrowia

Oczywiście należy postarać się o to żeby dentyści chcieli na naszym terenie pracować, bo mamy problem z psującymi się zębami. Natomiast drugą sprawą jest konieczność równoległego poczynienia kroków o których zdaje się mówić pan Parzygnat, czyli o prewencji i profilaktyce. Podpowiem dwa programy: pierwszy to popularyzacja cukierków ksylitolowych wśród dzieci (czy ktoś zadał sobie pytanie dlaczego dzieci na Zachodzie mają wszystkie zęby zdrowe? - one po prostu nie jedzą słodyczy na bazie sacharozy, tylko na bazie ksylitolu i wzmacniającego zęby aspartamu), drugi to wprowadzenie do polskiego jadłospisu japońskiej potrawy o nazwie "natto" (główny powód dlaczego Japończycy do stu lat mają piękne zęby i nie łamią im się kości). Po prostu mamy 21 wiek i wiemy dokładnie co trzeba robić, zatem nie drepczmy non stop w jednym i tym samym miejscu.

Higienistki w szkole to dobry pomysł.W pierwszej kolejnosci do Waksmunda o szkoła przed wakacjami była zawszona

Otworzyć kierunek na podhalance haha