Dziwny program w TVN-ie o fiakrach. Wrzucali plastikowe konie do maszynki do mielenia

• Kto rano wstaje... ten może poobserwować rodzinę kozic przy szlaku (zdjęcia)

Fiakrzy dali dziennikarzom do zrozumienia, że ich postawa to odpowiedź na poprzednie programy TVN-u, w których zamiast dyskusji i obiektywnego przedstawienia problemu, emitowano jednostronne paszkwile oskarżające fiakrów o męczenie i wyzyskiwanie koni dla pieniędzy. Od oskarżeń zaczął się również poniedziałkowy program. Wypowiadali się w nim niemal wyłącznie ekolodzy, posłowie i działacze społeczni krytykujący transport konny w Tatrach. Sporo mówiono też o rzekomych horrendalnych zarobkach fiakrów. W programie można było m.in. usłyszeć, że tego interesu strzeże podhalańskie lobby.

Żeby zobrazować rzekomy dramat koni pracujących na drodze do Morskiego Oka, wykorzystano plastikowe figurki koni, które na oczach widzów wrzucano do maszynki do mielenia. Miało to pokazywać, konie z Morskiego Oka kończą swój żywot w rzeźni.

Po emisji programu Zarząd Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka wydało oświadczenie w tej sprawie. Czytamy w nim m.in. "Nie zdecydowaliśmy się na udział w tym programie, który od początku zapowiadał się jako „teatr jednego aktora”. Podobnie, jak poprzednie realizowane przez tę stację, gdzie rozmówcy niezgadzający się z góry ustalonymi tezami programu są uciszani lub niewybredny sposób atakowani i pozbawieni możliwości wyrażenia swojej opinii. Za nami stoją konkretne argumenty, wyniki badań i opinie specjalistów".

Program TVN-U: TUTAJ

r/