- Był wspaniałym społecznikiem. Zgromadził największe zbiory narciarstwa w Polsce i największe w Europie. Dlatego właśnie musiałoby zostać zorganizowane ogromne muzeum. Poświęcone tym eksponatom. Mieczysław miał narty począwszy od nart Barabasza, a skończywszy na Małyszu i Stochu – mówił Edward Budny, trener narciarski.
Biznesmen Rafał Sonik w swojej mowie pożegnalnej przypomniał, że odwiedzał go często w szpitalu, ale nie zdążył tym ostatnim razem. - Jest taka opowieść o Sądzie Ostatecznym, że każdy musi tam przynieść swojej dobre i złe uczynki, żeby je położyć na wadze. Na jednej szali kładzie się, to o czym zapomnieliśmy, natomiast na drugiej kładziemy, to co mamy w pamięci i w sercu dobrego. Na tej jednej chwili, każdy nas idzie z tym właśnie doświadczeniem, ale nie poeta. On idzie na Sąd Ostateczny, bez niczego. Wszystko, co nie niesie to są jego wiersze. Mieczysław Krół-Łęgowski zaniesie wierszy sporo. Nie wiem, czy św. Piotr się rozezna w tym, bo są napisane po góralsku, ale do nieba idzie król. Przysięgałem Ci Mietku, że powstanie to muzeum powstanie i tego słowa dotrzymam.
Sonik przypomniał, że Mieczysław nie poddawał się chorobie. Walczył ze swoja chorobą 17 lat. W mowie pożegnalnej głos zabrał również zakopiański architekt i muzyk Jan Karpiel Bułecka.
Tekst i fot. Józef Słowik
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas