Pacjent wyskoczył z okna szpitala w Nowym Targu. Wcześniej pobił sanitariusza - podhale24.pl
Czwartek, 18 kwietnia
Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Gościsława
Rabka Zdrój
Rain
Wiatr: 7.74 km/h Wilgotność: 69 %
Clouds
Wiatr: 7.956 km/h Wilgotność: 88 %
Rain
Wiatr: 11.088 km/h Wilgotność: 62 %
Rain
Wiatr: 13.356 km/h Wilgotność: 58 %
Clouds
10°
Wiatr: 11.484 km/h Wilgotność: 59 %
Clouds
Wiatr: 8.172 km/h Wilgotność: 82 %
Jakość powietrza
30 %
Nowy Targ
38 %
Zakopane
16 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 15 | 30 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 19 | 38 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 8 | 16 %
24.11.2017, 12:51 | czytano: 18782

Pacjent wyskoczył z okna szpitala w Nowym Targu. Wcześniej pobił sanitariusza

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się minionej nocy w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym w Nowym Targu.

Jak relacjonuje dyrektor Marek Wierzba, na oddział psychiatryczny został przywieziony, poszukiwany jak się okazało przez policję, mężczyzna, mieszkaniec północy Polski. Był mocno pobudzony. Będąc pod opieką sanitariusza nagle rzucił się na niego i w furii dotkliwie go pobił. Tak mocno, że sanitariusz stracił przytomność. Chory mężczyzna rzucił się następnie do ucieczki. Wybiegł na korytarz i ruszył w kierunku okna. Próbował go powstrzymać lekarz, ale bezskutecznie. Pacjent wybił krzesłem okno i wyskoczył przez nie z drugiego piętra, spadając na ziemię. Jest mocno potłuczony i połamany. Został zabrany na odział intensywnej terapii. Tam również przebywa sanitariusz, który choć jest w ciężkim stanie, to nie zagrażającym jego życiu.

- Niestety, na oddziale psychiatrycznym takie rzeczy się zdarzają. Są tam ludzie chorzy i musimy traktować to, co robią, jako efekt choroby - podsumowuje dyrektor Marek Wierzba.

r/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
Bolo20:39, 7 grudnia 2017
On był zaginiony i policja go znalazła w Zakopanem. Współczuje rodzinie . Choroba nie wybiera .
aha11:07, 6 grudnia 2017
Gość,te " doktorku" od siedmiu boleści - ktoś go zbadał i zadecydował o przyjęciu na oddział i obstawiam że zna się lepiej od ciebie ;) I przypominam że teraz- po ustaleniu tożsamości okazuje się że to osoba leczącą się psychiatrycznie, wiec już nie " błyskaj" swoimi wywodami.
Gość20:51, 2 grudnia 2017
To że był pobudzony nie znaczy ze od razu nadawał się do psychiatryka . Po podaniu leku się ocknal więc lek nie był mu potrzebny bo inaczej by spał . Zobaczył że jest na psychiatryku .postanowił uciec . Więc musiał być świadomy.
Magda21:41, 30 listopada 2017
Na psychiatri jest jak jest .Brakuje rąk do pracy .Moze warunkami i czystością zainteresowałyby sie panie od zakażeń .A sa teraz dwie.I nie sa niestety dobrym przykładem -chodzą w prywatnych ciuchach ,obwieszone biżuterią, w letnich sandałach.Traktuja ludzi z pogardą, zwłaszcza salowe.Firmowe obuwie nie obowiązuje protegowaną?Takie warunki higieniczne sa tam od zawsze,co było zrobione w tym kierunku?Na psychiatri jest jeszcze dużo do zrobienia ,moze ten straszny wypadek sprawi ze coś sie zmieni.
icm13:16, 29 listopada 2017
gg76..zainwestuj w słownik języka polskiego albo dodatkowe lekcje...to raz, dwa pielęgniarki nie są od "trzymania" pacjenta który wpada w szał- od tego jest sanitariusz który jest JEDEN, trzy parzenie wrzątku o określonych porach na takim oddziale jest spowodowane względami bezpieczeństwa, cztery- na innych oddziałach biedne pielęgniarki przymierają głodem i brakiem czekoladek :D:D:D, pięć - jak chcesz zobaczyć najbardziej leniwe pielęgniarki to polecam właśnie wewnętrzny ;), sześć- wydać że byleś pacjentem a nie pracownikiem, bo byś wiedział co pacjent, nawet " chuchro" jest w stanie pod wpływem adrenaliny zrobić i ilu ludzi trzeba żeby go obezwładnić. Więc skończ już, weź tą pigułkę którą przepisał lekarz i wracaj do zdrowia.
gg7615:37, 28 listopada 2017
sanitariusze z laska ci zrobia wrzatek o okreslonych godzinach ,czasami z salowymi myja i przebieraj a pacjentow lub daja w pasy,jest 1 ,rzeczywiscie powinno byc 2 bo poszkodowany grzesiek to chuchro,na nocnym dyzurze jest lekarz,3 pielegniarki,i sanitariusz ,oprocz 1 osoby wszyscy spia ,jedzenie za darmo i podjadanie czekoladami od pacjentow takze nie broncie ich,niech te pielegnarki pojda na wewnetrzny tam zasuwaja w wiekszym smrodzie
Casanova13:13, 26 listopada 2017
To ten słynny Mieczysław z Witowa ?
oli20:53, 25 listopada 2017
...boli...aleś Ty bystry i ''uczony''.
boli16:18, 25 listopada 2017
oli, siatki to są na motyle albo w biedronce...
Świadoma15:17, 25 listopada 2017
W oknach nie ma krat , ani siatek, ponieważ to są przestarzałe metody. Pacjent chory psychicznie to też człowiek, myśli i czuje. Do zdrowienia potrzebuje jak najlepszych warunków, kraty w oknach to skojarzenie z więzieniem. W oddziale są okna zabezpieczone folią kuloodporną, zamknięte na stałe. Zgodnie ze standardami i wymogami, więc nie doszło do żadnych uchybień ze strony szpitala i personelu. Ludzie skąd Was tyle nienawiści do innych i wszystko kojarzycie negatywnie. Mężczyzna chory psychicznie, był poszukiwany przez Policję jako osoba zaginiona , nie jako przestępca. Wyszedł z domu i nie wrócił, więc rodzina zgłosiła zaginięcie, ale to zbyt oczywiste, żeby o tym pomyśleć, lepiej snuć czarne scenariusze pt:"Przestępca" , "lekarze popełnili błąd, bo to bandyta , a nie chory." A może tak więcej empatii, zrozumienia, choćby dla najbliższych Pacjenta? Dla nich to tragedia, najpierw zaginął, nie brał w tym czasie leków, więc gwałtownie stan zdrowia się pogorszył, co zakończyło się atakiem ostrej psychozy i nieszczęściem" Zanim kogoś osądzicie zastanówcie się, czy tym samym nie ranicie i nie tworzycie niesamowitych historii wyssanych z Waszej bujnej fantazji.
www14:46, 25 listopada 2017
Zako81...Intercard funkcjonuje jako NOWY ODZIAŁ KARDIOLOGI
jb08:27, 25 listopada 2017
1400 zł na rękę dla sanitariusza i to jeszcze jeden na nocnej zmianie to tak musi wyglądać, szkoda ,że dyr. tyle nie dostaje, bo by może się przekonali jaka to fajna praca za taką kasę.
oli03:37, 25 listopada 2017
Oddział psychiatryczny i nie ma siatek w oknach? To całą dobę muszą pilnować pacjentów.Teraz rodzina zaskarży szpital o odszkodowanie.
Zako8101:52, 25 listopada 2017
Ten szpital to kpina - jeden sanitariusz na psychiatri, braki na ratunkowym, chamscy lekarze, zmęczone psychiczne i fizycznie pielęgniarki. Intercard jeszcze jakoś działał, ale go zamknięto - czemu?
Świadoma00:36, 25 listopada 2017
Tak łatwo przychodzi krytykować personel oddziału, a ja pytam czy ktoś jest w stanie wyobrazić sobie Pacjenta w ostrej psychozie? Czy macie pojęcie jak wygląda praca personelu w takim oddziale, jaka odpowiedzialność i obciążenie psychiczne. Na dyżurze w nocy jest 5 osób personelu - pielęgniarki, lekarz, sanitariusz, jeden sanitariusz to zdecydowanie za mało. Pacjent w ostrej psychozie ma ogromne pokłady siły i agresji, jak pielęgniarki, kobiety mają go obezwładnić? Jak jeden sanitariusz z pomocą pielęgniarek ma to zrobić? Do wszystkich wszechwiedzących, po pierwsze w tym oddziale nie ma zamka na szyfr, tylko drzwi zamykane są na klucz, po drugie kaftanów bezpieczeństwa, nie stosuje się w szpitalach od kilkunastu lat, są zastąpione pasami (przepisy prawne). Nie każdy Pacjent od razu jest agresywny i wymaga związania, a jak wiadomo, ten był przyjęty dużo wcześniej, a w nocy nagle zaczął szaleć. Po trzecie sanitariusz interwencyjny dyżuruje na Sorze, kto zna szpital, to wie jaką drogę trzeba pokonać do oddziału psychiatrii. a do nieszczęścia wystarczą sekundy. A kto ma powiadomić interwencyjnego, że personel psychiatrii potrzebuje pomocy? Na psychiatrii nie ma kamer. Łatwo krytykować, nie mając pojęcia. A ile razy Pogotowie Ratunkowe (Ratownicy mężczyźni) do agresywnego Pacjenta wzywają pomoc Policji ? A do ich przyjazdu wycofują się nie zostają sam na sam z osobą agresywną. A w tym wypadku rozgrywał się dramat w zamkniętym na klucz oddziale, jedyny sanitariusz został poszkodowany, kto miał pomóc pielęgniarkom ?
Do "takie tam fakty" dawno temu były dodatki finansowe dla pracowników oddziałów psychiatrycznych, a także dodatkowe 10 dni urlopu ale wiele lat temu zostały zniesione i nie dostaje ich ani sanitariusz, ani nikt inny z personelu. A skąd wiem, mam w rodzinie lekarzy i pielęgniarki psychiatryczne, ale na drugim końcu Polski.
Oby sanitariusz jak najszybciej wrócił do zdrowia, a osoby odpowiedzialne wyciągnęły wnioski i zatrudniły drugiego sanitariusza, jak to jest w innych szpitalach. Warto też rozważyć zatrudnienie Panów Pielęgniarzy przynajmniej po 1 na każdym dyżurze.
Magda23:41, 24 listopada 2017
spoko
Ludzi do pracy nie ma i nie będzie .Nie za taka kasę,nie w takich warunkach i nie w takiej atmosferze,jeszcze z narażeniem życia (psychiatria).Przyjdzie moment,juz niedługo,ze oddział trzeba będzie zamknąć bo pielęgniarek nie będzie.Opiekunem medycznym czy sanitariuszem wszystkiego sie nie zapcha, kochani rządzący bo jeszcze trzeba wziąść za to ODPOWIEDZILNOŚC.A pacjenci maja swoje prawa i wymagania(i bardzo dobrze).Człowiek chory potrzebuje życzliwości i dobrego słowa, a trudno znaleźć na to czas i siły jak nie wiadomo w co ręce włożyć (mało personelu)i tona papierów do wypełnienia ,trzebca iść do drugiej pracy żeby związać koniec z końcem.Frustracja narasta.A tu niekoniecznie sie wróci do domu bo moze sie dostanie od pacjenta po głowie ,bo w tym zakładzie sie oszczędza na personelu.....
Droga Dyrekcjo chodzicie po sklepach?Widzieliscie jak podrożały artykuły żywnosciowe.?Macie pojęcie w ilu miejscach dorabiają wasze pielegniarki żeby związać koniec z końcem? ........
....22:13, 24 listopada 2017
Leczyłem się na tym oddziale i wiem, ze do maximum pobudzeni pacjenci są zabezpieczani:pasami, zastrzykami. Myślę, ze z rożnych innym powodów niektóre osoby z łatwością krytykują i obrzucają innych blotem-z powodu własnych trudności życiowych...
gg22:06, 24 listopada 2017
SZPITAL się chwali specjalistami , na poziomie... a tu nie ma na dodatkowego sanitariusza.? Ci co robią ciężko i narażają swoje życie zdrowie i bezpieczeństwo również pacjentów zarabiają takie grosze....
sssss22:05, 24 listopada 2017
ale skoro był poszukiwany - zapewne do odsiadki to nie koniecznie był chory psychicznie. Może gdzieś , ktoś błąd popełnił.
Kasia21:37, 24 listopada 2017
Jak jak bylam na oddziale w to ktos wyproznil sie na srodku sali albo dziewczyna ktora musialabyc na oddziale bo ciagle chciala popelnic samobojstwo pociela sie w sali ostrym grzebieniem. Rozne sie rzeczy dzieja to nie ma co sie dziwic :)
"informacje"21:22, 24 listopada 2017
Co za herezje! Ludzie we wszystko uwierzą, jeśli tylko chcą...Poszkodowany WYRWAŁ mniejszą, uchylną cześć okna...a nie żadne rozbicie okna krzesłem!!! W oddziale okna są zabezpieczone certyfikowana folią...i nie da się ich z łatwością stłuc...
hmm21:08, 24 listopada 2017
anna...myślę, że znają się lepiej niż ty na pisaniu po polsku....
mania20:53, 24 listopada 2017
Warunki na tym oddziale to masakra,brud smród i ubóstwo.Coś okropnego warunki okropne.
ctrl+c20:47, 24 listopada 2017
Mam nadzieję,że nie musieli ziomka transportować z powrotem do szpitala śmigłowcem. Teraz założą mu gipsowy kaftanik bezpieczeństwa i będą go mieli z głowy na kilka dobrych tygodni.
baciok@20:39, 24 listopada 2017
Może poduszki rozłożyć pod oknami. Może to był ,,Lot nad kukułczym gniazdem".
anna18:57, 24 listopada 2017
Burdel nie szpital lekarze nie znają się na swojej robocie jaki cały personel bleee!!
Bywalec18:48, 24 listopada 2017
Tak się właśnie oszczędza w szpitalu,nie potrzebny drugi sanitariusz bo nie ma dla niego na marną najniższą krajową,a ochrona czy interwencyjny niech dalej biega z badaniami i odprowadza ciężarne kobiety na oddział albo siedzi w rtg.Śmiechu warte to wszystko, oby ktoś za to beknął i to słono to wtedy może skończą się oszczędności ale to dopiero musi się coś stać żeby przemyśleć czy warto szukać oszczędności tam gdzie się nie powinno.
bg18:38, 24 listopada 2017
Bzdura. wszystkie okna na psychiatryku są kratowane albo nie można ich otworzyć od środka./takie wymogi/ Drzwi są zamykane zamkiem szyfrującym.Niech no Wierzba nie .....że pacjent znał szyfr i wybiegł na korytarz. Przyjmowanie na oddział pacjenta w stanie pobudzenia nie odbywa się z udziałem jednej osoby. A skoro tak było to są poważne zaniedbania po stronie szpitala. Dlaczego nie był w kaftanie? Oj coś mi się zdaje że szpital będzie miał poważne kłopoty.
obserwator grajdołu17:50, 24 listopada 2017
proponuje sanitariuszowi zakupić pistolet dostanie zezwolenie bez problemu a to że ludzie chorzy leżą w łóżku a nie biją personel pomoże dostac broń żeby sie bronic przed patologią
Buba17:33, 24 listopada 2017
Bezpieczeństwo powinno być najważniejsze .Pacjentow i personelu.Oszczędnosci oszczędnościami .Na tylu pacjentów 1 sanitariusz.Porażka.Sanitariusz, którym sie wysługuje SOR.,a ratownicy to co ..? Rodzina pacjenta targa go do rtg.Hit to pacjenci skaczący na jednej nodze do rtg bo druga złamana .Ratowniczki w rejestracji mega nieuprzejme i nic z tym nie można zrobić bo osoba odpowiedzialna (oddziałowa) ma to gdzieś .Moze być na Sorze pusto ale czas oczekiwania do 4 godzin wiec pacjencie czekaj.....SOR to wizytówka szpitala a sanitariusz pseudo ochroniarz moze bardziej przydałby sie na psychiatrii..?Jak moze wywozić sanitariusz osobę z zawałem na kardiologię ....?to jest bezpieczne..?
Eeeeeeee17:03, 24 listopada 2017
Poszkodowany pacjent wyrwał górna część okna (uchylną) a nie wybił krzesłem. Jest to niemożliwe ponieważ na tym oddziale wszystkie okna są zabezpieczone certyfikowaną folią antywłamaniową.
korek16:48, 24 listopada 2017
Pewnie jak się zorientował że jest w Nowym Targu - a tutaj taki smog to stwierdził że ucieczka to jedyna szansa przeżycia,
kacper16:35, 24 listopada 2017
duszek - mylisz pojęcia - nie ma czegoś takiego jak "grupa interwencyjna" w szpitalu, są sanitariusze - a oni mają dużo większy zakres obowiązków za wiele niższe pieniądze niż ci się wydaje...
Bollo15:51, 24 listopada 2017
Było to pewne że kiedyś do tego dojdzie bo kto widział żeby był tylko jeden sanitariusz ale oczywiście oszczędności są ważniejsze niż bezpieczeństwo na oddziale. Teraz najbardziej winny będzie biedny sanitariusz który nie wiadomo czy zdrowia nie straci jak nie życia bo dyrekcja robi oszczędności żeby mieć na swoje premie.
Buka15:29, 24 listopada 2017
Skoro dyrektor powiedział, że to normalna sytuacja to normalna.
Proponuje zamontować trampolinę pod oknami nad oddziałem psychiatrycznym. Wtedy pacjent wyskoczy przez okno i wleci do niego z powrotem :)
strachu15:22, 24 listopada 2017
bylem jako odwiedzajacy na tym oddziale i musze przyznac ze trzeba byc kozakiem zeby tam pracowac.....oby sanitariusz szybko doszedl do zdrowia a ten cpun niech skacze tylko z wyzszej kondygnacji
mnich15:05, 24 listopada 2017
Niestety w takich oddziałach powinny być kraty w oknach. Zaniedbane zasady BHP co poskutkuje konsekwencjami prawnymi dla obsługi. Przykra sprawa.
tyle14:53, 24 listopada 2017
A gdzie park dla chorych? Gdzie drzewa, panie Wierzba? Jedno Pańskie nazwisko tu nie wystarczy
takie tam fakty...14:20, 24 listopada 2017
Może by się aż takie rzeczy nie "zdarzały" Panie Wierzba jak by było przynajmniej dwóch sanitariuszy na takim oddziale jak oddział psychiatryczny,ratunkowy itp - a szukanie oszczędności w najniżej zaszeregowanym personelu kończy się właśnie takimi "zdarzeniami"...przecież ci sanitariusze są nawet pozbawieni tzw dodatku za szkodliwe warunki pracy...gdzie pozostali, medyczni pracownicy takich oddziałów ten dodatek dostają...
duszek13:42, 24 listopada 2017
na taki oddzial psychiatryczny i tylko 1 sanitariusz Co oddzial sobie liczy 65 pacjentow to masakra jest. Gdzie grupa interwencyjna wtedy byla a zapomnialem ochrona(grupa interwencyjna) w szpitalu siuski nosi do labolatoruium albo z pacjentem w rendgenie sa takie rzeczy to tylko w Nowotarskim Szpitalu sie dzieja Z ta sytuacja Dyrekcja nic nie zrobi dopiero jak ktos umrze wtedy beda podejmowane dzialania
duszek13:30, 24 listopada 2017
na taki oddzial psychiatryczny i tylko 1 sanitariusz jest gdzie grupa interwencyjna wtedy byla a zapomnialem ochrona w szpitalu siuski nosi do labolatoruium albo z pacjentem w rengenie jest takie rzeczy w Polskich szpitalach sie dzieja
dzp13:22, 24 listopada 2017
ja też wolałbym uciec niż ryzykować zdrowie i życie przebywając na tym oddziale.
3440113:12, 24 listopada 2017
Ale akcja.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas