Jako pierwszy na scenie zaprezentował się Miejski Nauczycielski Chór Gorce. Na minikoncert złożyły się zarówno pieśni bożonarodzeniowe ("Raduj się świecie"), jaki regionalne pastorałki ("Jam jest dutka"). Potem sceną zawładnęli kolędnicy z Małych Śwarnych. - Tego zespołu, podobnie jak chóru Gorce nie trzeba nikomu przedstawiać. Mali Śwarni są jak "Kevin sam w domu". Bez nich nie byłoby świąt w Nowym Targu - żartował Wojciech Groń.
Mali Śwarni zaprezentowali jasełka, a zgromadzeni przed sceną - jak każe obyczaj - zostali obsypani ziarnem owsa, czemu towarzyszyły życzenia: "Na scyńściē, na zdrôwiē, na tô Bôze Narôdzyniē, côby siē wom darzyło sỳćkiē bôskiē stwôrzyniē!..."
Błogosławieństwa zgromadzonym udzielił kapelan Związku Podhalan ks. Mieczysław Łukaszczyk i ks. Zbigniew Płachta. Życzenia świąteczne złożył Nowotarżanom i gościom burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watycha, przewodniczący Rady Miasta Andrzej Rajski oraz radny wojewódzki Stanisław Barnaś.
Na Rynku stanęła żywa szopka. Tego wieczoru do Nowego Targu dotarło też Betlejemskie Światełko Pokoju.
Wieczór upłynął na kolędowaniu z chórzystami - także tymi z UTW, zespołem góralskim, składaniu sobie życzeń, łamaniu opłatkiem (w tym wypadku - chałką) i degustacji potraw wigilijnych przygotowanych przez gaździny ze Związku Podhalan.
s/ zdj. Michał Adamowski
Co tak skucys....bier się na prezesa..
Startowołeś kedysik ale bez szans.