Nowotarżanka apeluje do władz Miasta: Chcemy normalnie oddychać - podhale24.pl
Sobota, 20 kwietnia
Imieniny: Agnieszki, Czesława, Amalii
Rabka Zdrój
Clouds
Wiatr: 12.528 km/h Wilgotność: 70 %
Clouds
Wiatr: 12.924 km/h Wilgotność: 92 %
Clouds
Wiatr: 6.588 km/h Wilgotność: 65 %
Clouds
Wiatr: 7.668 km/h Wilgotność: 67 %
Clouds
10°
Wiatr: 12.78 km/h Wilgotność: 60 %
Clouds
Wiatr: 8.028 km/h Wilgotność: 71 %
Jakość powietrza
24 %
Nowy Targ
18 %
Zakopane
16 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 12 | 24 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 9 | 18 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 8 | 16 %
25.02.2018, 12:14 | czytano: 6065

Nowotarżanka apeluje do władz Miasta: Chcemy normalnie oddychać

NOWY TARG. - Olej opałowy nie jest ekologiczny, szczególnie gdy opalany nim jest zakład produkcyjny, który wykorzystuje ok. 90 tysięcy litrów oleju rocznie. Piekarnia w Rynku wypuszcza zanieczyszczenia i nikt nic z tym nie robi. Burmistrz pół roku temu obiecał, że zorganizuje spotkanie i spróbuje problem rozwiązać, ale do dziś tego nie zrobił - mówi Zofia Lubieńska.

Nowotarżanka była gościem na posiedzeniu Komisji Finansów, Gospodarki Komunalnej i Rozwoju. Jak wyjaśniała - problemy z piekarnią zlokalizowaną za ścianą z jej domem - znają niemal wszyscy radni, bo starała się z każdym z nich porozmawiać podczas ich dyżurów. Kilkakrotnie rozmawiała także z burmistrzem i jego zastępcą. Jak mówi - nie traktowano jej problemów zbyt poważnie, wskazując, że to "spory rodzinne".

- Przyszłam tu nie tylko w moim interesie. Sprawa dotyczy całego centrum, czyli miejsca gdzie zanieczyszczenie powietrza jest duże, gdzie dużo ludzie przebywa i jest narażonych na oddychanie skażonym powietrzem. Zanieczyszczenia z komina nie zatrzymują się na mojej działce - tłumaczyła i na dowód pokazała pismo z podpisami kilkunastu osób, którym dokucza uciążliwe sąsiedztwo.

- W planie zagospodarowania przestrzennego nie ma zapisu o prowadzeniu produkcji w centrum Nowego Targu, a to przecież jest fabryka. Trujemy siebie, dzieci i wnuki. Co radni zrobili dla miasta i mieszkańców? Tyle nam obiecywali i nic nie zrobili. Fajnie mieć drogi, chodniki i ścieżki rowerowe. Ale to nie wszystko. My chcemy tu i teraz żyć. Normalnie oddychać. To nie jest sprawa rodzinna, ale sprawa wszystkich mieszkańców. Cała piekarnia od piwnicy do strychu to samowola budowlana. Co z tym będzie zrobione? - pytała Zofia Lubieńska.

- Ta sprawa to także kwestia stosunków dobrosąsiedzkich między państwem - odpowiedział Grzegorz Watycha. Burmistrz przypomniał, że spór między właścicielami sąsiadujących posesji rozstrzygany jest przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym.

Jak przyznał "przez ostatnie lata piekarnia rozrosła się i zajęła kolejne pomieszczenia kamienicy".

- Rozmowy z przedsiębiorcą będę prowadził, by zachęcić go do współpracy. Ale nie mam narzędzi, żeby go do czegokolwiek przymusić, a sama zmiana ogrzewania nie rozwiąże problemu - dodaje Grzegorz Watycha.

Na propozycję uregulowania kwestii prowadzenia produkcji w centrum - odpowiedział naczelnik Wydziału Rozwoju i Urbanistyki nowotarskiego Urzędu Miasta. - Zapisy dotyczące planu zagospodarowania przestrzennego dopuszczają w Rynku "rzemiosło". Ale zmieniły się przepisy i sama definicja "rzemiosła" teraz oznacza zakład zatrudniający nawet 200 pracowników - tłumaczył Wojciech Watycha.

Naczelnik dodał, że zmiany w planie miejscowym są możliwe, ale pozostaje kwestia tego "rzemiosła", bo wyrzucenie rzemieślników z Rynku oznaczałoby wprowadzenie zakazu świadczenia wszelkich usług - zegarmistrzowskich, dorabiania kluczy, foliowania dokumentów, czy kserowania dokumentów.

Burmistrz Grzegorz Watycha przyznał, że samorząd ma problemy z samowolami budowlanymi, bo chociaż fakt samowoli jest bezsporny, to z drugiej strony są przez inne urzędy w pewnym sensie legalizowane, na przykład przez Sanepid, który dokonuje odbioru budynku. Obiecał jednak, że nad problemem piekarni w Rynku się zastanowi i poszuka rozwiązania.

s/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
bylypracownik07:34, 4 marca 2018
widze ze piekarnia slawe zdobywa, gdyby ktos widział co sie tam dzieje na prawdę to byl by w szoku, jak sie tam traktuje pracowników, nawet Ukraińcy by tam nie przyszli by tam pracować. No ale wlascicielom wszystko wolno ma sie kase mozna wszyatko.
JolaJach12:40, 3 marca 2018
Myślę że P. Lubienska ma rację, kiedyś przechodząc skrótem z rynku do ul. Sokoła smród niesamowity, brudne korytarze, z kosza przy ścianie piekarni śmierdzi, koleżanka kiedyś mówiła że przechodziła przy piekarni i na jej oczach piekarz zabijał szczura. Na balkonach piekarni gdzie chodzą chleby masa gołębi, a podobno ptaki rozkoszą najgorsze choroby... Więc pytam o co tu chodzi, czy to kolesiostwo właściciela z władzami, czy wszyscy się tak boją Pana z piekarni ze wszystko mu wolno, nawet niszczyć zdrowie i życie ludziom postronnym... To miasto to wielka niewiadoma, ludzie tu są toksyczni i nie uczciwi, myślę że śmiało może zmienić nazwę na Silent Hill, miasto smogu i zombiakow. Popieram ta Panią ponieważ sama byłam świadkiem wielu dziwnych sytuacji związanych z tą okolica. Życzę powodzenia w roszczeniu swoich racji i walce o dobro ludzkie.
Don Pedro13:40, 27 lutego 2018
To se zmieńcie piece na te z pelletem, albo z eko-groszkiem...
PASZKA 200713:10, 27 lutego 2018
ogrzewanie podłogowe ,elektryczne , Firmy TERMOFOL. ,może jest droższe . ale nie ma popiołu , węgla , który drożeje ,a drzewo , nie tanie, a praca przy piecu . Smród ,pył, a resztę . to Ci POWIE ŻONA.
Nowotarżanin 7716:55, 26 lutego 2018
@Mieszkaniec centrum :

Rozumiem Pana i współczuję takiego "dobrego sąsiedztwa". Sam przed laty miałem podobny problem i niestety nie pozostało nic innego jak przeprowadzka bo właściciel szumnie zwanych "Delikatesów" był na tyle "szanowaną osobą" w naszym grajdołku że miał wszystkich na swoje usługi - burmistrza, straż miejską, policję, prokuraturę, sądy, etc.

Gdyby założyć w/w instytucjom "Księgę hańby" miałbym tam co wpisać, zresztą - jak mniemam - nie tylko ja. Miejmy nadzieję że i u nas kiedyś ktoś wymiecie to draństwo. Tylko że czas ucieka i my możemy już tego nie dożyć :(
Tyz10:45, 26 lutego 2018
A powiedzcie, jak to jest, że za granicą jakoś takiego smogu i takich problemów nie ma! Tam się da? A u nas....? U nas jak zwykle czcze gadanie i tylko urzędasy kasę biorą, prawie nic sie nie zmienia.
hahabu10:43, 26 lutego 2018
Do Buhaha zgadza się tylko w odwrotnej kolejności
hoho10:43, 26 lutego 2018
Dziwne, że redakcja nie reaguje na takie komentarze typu "Józefinka". Zdaje się, że pomówienia są karalne?
A wg Ciebie, Józefinka, smogu i śmieci pewnie wcale nie ma? Mają o tym nic nie pisać, a wtedy wszystkie problemy magicznie znikną? No popatrz, jakie to proste. Nie trzeba nic robic, starczy udawać, że problemu nie ma :) Brawo ty
oni08:34, 26 lutego 2018
za chwile bedzie konflikt z nieekologiczna lodziarnia
robertpk08:14, 26 lutego 2018
Przyjeżdżam do rodzinnego miasta kilka razy w sezonie grzewczym

smród zaczyna się już przed tablicą z nazwą Nowy Targ przy zakopiance

więc nie jest to problem jednego komina.
obserwator07:24, 26 lutego 2018
a ta pani iniech sprzata kolo swojej posiadlosci na ul dlugiej teraz snieg po kolana w lecie chodnik
Mieszkaniec centrum06:08, 26 lutego 2018
Niestety żyjemy w ułomnym państwie. Ciągła walka o stołki, profity przesłania wybrańcom narodu widok - chociaż może to smog - na rzeczywistość. Mieszkam obok takiej właśnie rzemieślniczej produkcji. Hałas dzień i noc - nie ważne że normy hałasu przekroczone, pracownicy drą japy, drzwiami strzelają, tłuką się dostawcy towaru, że okna na noc a i w dzień nie otworzy. W zimie smród z kominów taki że strach wyjść z domu, zresztą w lecie podobnie, o wietrzeniu nie wspomnę, mało tego to jeszcze psy kupują żeby po nocy ujadały, ale wszystko to w tym mieście to norma, więc się nie odzywam. Jak to możliwe w 21 wieku, że człowiek ma w centrum miasta tak uciążliwą produkcję za ścianą, tak zanieczyszczone powietrze że w roku jest parę dni kiedy da się okno otworzyć, posiedzieć w ogrodzie? To właśnie wina tych władz które nic sobie z nas szaraków nie robią i pamiętają o nas tylko kiedy trzeba iść do wyborów albo zapłacić podatki. Pani Lubieńska widzi problem u sąsiada. Ciekaw jestem czy jej produkcja lodów odbywa się bez problemu dla jej sąsiadów? Nie ma hałasu zamrażarek i innych maszyn lodziarskich, pracownicy do siebie nie wrzeszczą, nie tłuką się, a te setki wyplutych wokół lodziarni gum do żucia kto sprząta, rozwrzeszczane tłumy klientów w lecie, to ma być frajda dla sąsiada? Naprawdę niczego nikomu nie zazdroszczę, niechże każdy ma jak najwiecej czego pragnie, ale prawda jest taka że są uciążliwi sąsiedzi, a człowiek chciałby żyć po prostu spokojnie a nie mieć nerwicę z powodu ciągłego hałasu, smrodu, itp. I proszę mi tu nie sugerować że mam się wynieść na wieś, bo ja jestem u siebie i to władze powinny zadbać o uregulowania które zapewnią mi warunki do NORMALNEGO życia, bo życie w spokoju i ciszy oraz możliwość oddychania czystym powietrzem - to jest norma! A tacy przedsiębiorcy powinni doskonale to rozumieć i bez interwencji władz i angażowania sądów przenosić produkcję do wyznaczonych stref miasta, albo na tyle wyciszyć maszynerię i pracowników żeby dało się normalnie żyć wokół. To nie powinna być żadna ich łaska, władze mają psi obowiązek nad tym panować bo nie jest to jedynie problem pani Lubieńskiej. Nie pamiętam żeby za mojego zaawansowanego życia ktoś sprawdzał poziom hałasu maszyn u mojego sąsiada, żeby była jakaś inna kontrola niż z sanepidu, który - jestem pewny - nie spełnia swoich obowiązków, bo panie nawet do zakładu, na produkcję nie wchodzą, to jak mogą cokolwiek wybadać. Sam czasem mierzę poziom hałasu i nigdy nie jest w normie, zawsze powyżej. Nikogo to nie interesuje. Pan Watycha uważa że takie sprawy to spory rodzinne, sąsiedzkie. Nie panie burmistrzu, to jest pana zadanie! Jak się mieszkaniec skarży, że policji w mieście nie ma, że sanepid nie działa, to pana psi obowiązek rozmawiać z szefami tych instytucji i zapewnić stosowną komtrolę za którą podatnik słono płaci, a nie utrwalać ugandyjski bajzel za pomocą głupawych wymówek. Aspirujemy do bycia cywilizowanym narodem a mam wrażenie że od dziesięcioleci jest ciągle to samo, ta sama samowola silniejszych, wykorzystywanie słabszych przy cichej akceptacji władz i prawa. Wstyd!
ciekawski23:31, 25 lutego 2018
ilu tych Watychów jest w tym urzędzie
!23:20, 25 lutego 2018
@.
Amen.
przejezdny22:44, 25 lutego 2018
@Józefinka dostrzegłaś to co wiadomo już od dawna. Artykuły nie są o smogu tylko przeciw Grzesiowi, i kokardom na drzewie. Pożarli się już tam dawno, wyciągowcy, bziki, sanepidy, radni zakapiory, i cała reszta która dorwała się trzy lata temu do koryta, szkoda słów. Ale będą jaja jak ich wszystkich wykoleguje wolnościowe coś tam.
.20:51, 25 lutego 2018
Każdy przedsiębiorca powinien przenieść swoja działalność w inne miejsce. Gdzie? Tam, gdzie go jeszcze nie znają, gdzie nie działa zazdrość, zawiść, podłość i głupota. Każdy zakład pracy przeszkadza - kwestia spojrzenia sąsiedzkiego. Chwała Burmistrzowi, że kieruje nim rozwaga i widzi wszystkich. Narzekamy że Nowy Targ kiepsko się rozwija, ale w donosach i skargach sąsiedzkich chyba wypadamy nie najgorzej. Przedsiębiorcy powinni się wspierać, bo jadą na tym samym wózku. Niszczenie się nawzajem nic dobrego nikomu nie przyniesie. Z sąsiadami trzeba żyć dobrze, bo losu nie przewidzisz i może dzisiaj robisz z niego wroga, a jutro będziesz go prosić o pomoc. Ja też mieszkam w centrum miasta, widzę ratusz, kościół, a wokół są zakłady produkcyjne. Dylemat - koniec nosa czy życie zwykłych ludzi.
KochamSmog20:24, 25 lutego 2018
Ludziska dajcie sobie już spokój z tym SMOGIEM bo staje się to już nudne, tak samo jak Smoleńsk. Smog był jest i będzie i nie ma co się nad tym rozwodzić.
pączek20:09, 25 lutego 2018
a olej spod pączków jest eko ,,?
Buhaha19:51, 25 lutego 2018
Watycha nie ma czasu na drobiazgi. Do listopada musi wybudować nowe lodowisko, nowy MOK, nową bibliotekę i obiecany wyciąg narciarski.
MF19:11, 25 lutego 2018
Samowola budowlana do kasacji powiatowy inspektorat budownictwa co tam robia nikt niewie
gmina nowy targ17:14, 25 lutego 2018
apeluje do wójta nowy targ, aby staniał olej opałowy, Gronków tez nie jest czysty zadymiony
Jozefinka17:04, 25 lutego 2018
Czesters dałeś teraz do pieca wszyscy wiedzą Ci inteligentniejsi kto co trzyma w tym mieście.......i kto się na burmistrza bierze.....wiemy kto to alarm smogowy i po co walczy .....wiemy czemu p24 widzi tylko smog i śmieci boli oj boli......
PK16:50, 25 lutego 2018
Można się kłócić i spierać ale fakt jest jeden władze nic nie robią dla poprawy powietrza.Z gadania i ulotek czystego powietrza nie przybędzie.Wiem że to nie jest problem do rozwiązania w rok czy dwa,ale jeżeli dzisiaj nie zacznie się coś działać i chociaż małymi kroczkami dążyć do celu,to za 15 lat sukcesu nie będzie.
Oscypek16:04, 25 lutego 2018
A p. Lubieńska ma jakieś dowody na to skażenie? Czymś podpiera swoje słowa, czy tylko sąsiad jej przeszkadza? Oskarżenia łatwo się rzuca, ale trzeba mieć podstawy, bo angażowanie wszystkich do prywatnego interesu jest moralnie wątpliwe.
besala16:00, 25 lutego 2018
Spalanie wielkich ilości oleju opałowego w centrum miasta albo jest problemem ekologicznym albo nim nie jest! Nie ma to nic wspólnego z relacjami sąsiedzkimi. Jednak burmistrz Watycha jest przekonany, że dobry sąsiad nie powinien skarżyć się na zatruwanie powietrza, na nocne hałasy, na zaśmiecanie wspólnej przestrzeni. Nie wiem, czy to świadectwo arogancji czy zwyczajnego braku wiedzy obywatelskiej.
o_palacz15:45, 25 lutego 2018
Jeżeli olej opałowy nie jest ekologiczny, to niech właściciel piekarni przejdzie na paliwo stałe. Zobaczymy jaka będzie reakcja tej Pani.
Nowotarżanin 7715:19, 25 lutego 2018
Do Kiedyś fan propagandy :

Niesławnej pamięci p. Fryźlewicz niech się lepiej pasją historyczną nadal zajmuje bo mu to przynajmniej lepiej wychodzi niż burmistrzowanie. Absolwent biol.-chemu naszego LO powinien mieć jakiś elementarny zmysł estetyczny w spawach przyrody i architektury krajobrazu. A co zrobił z rynkiem ? Kto jak nie on poprowadził w sposób idiotyczny fragment ścieżki rowerowej w Borze na Równi niszcząc specyficzną tamtejszą roślinność ? Pomijam już fakt że jego deklaracje w regionalnej prasie jako odpowiedzi na krytyczne opinie dotyczące złych zjawisk w mieście nijak się miały do jego późniejszych działań jako burmistrza. Sporo ma "za uszami" i mam nadzieję że na to stanowisko nigdy już nie powróci.
Tau15:16, 25 lutego 2018
Niech Grześ Stegową wyśle na mediacje.
Czester Adams14:50, 25 lutego 2018
Józefinko według ciebie portal ma udawać, że takie zdarzenie jak spotkanie radnych i obecność na nim mieszkanki miasta - nie miało miejsca? Masz pretensje, że dziennikarze piszą prawdę? Zastanów się lepiej dlaczego inni o tym nie piszą. Może powodem są płatne strony wykupione przez Urząd Miasta...
I nie demonizuj - na stronie widzę w tej chwili 42 informacje i tylko jedna, JEDNA dotyczy smogu. Więc co znaczy "tyle informacji"?
Jozefinka14:10, 25 lutego 2018
To Wy wszystko wiecie, a nie wiecie ze Andrzej Rajski startuje na burmistrza i dlatego tyle artykulow o smogu....a p24 to portal czyj ????
Kiedyś fan propagandy13:54, 25 lutego 2018
Śmiali się z Fryźlewicza - tylko, że Marek był wybierany 4 razy! Do wyborów już bardzo niedaleko. Zobaczymy jakie będą mieć wtedy uśmiechy. Mam nadzieję, że podhale24 zrobi z tego stosowną relację, tak samo jak cztery lata temu :)

ps. ja też głosowałem na W. ale się pomyliłem, za co mieszkańców przepraszam :(
lb13:21, 25 lutego 2018
zasadniczo to nawet zabawne, jak przedsiebiorczy biznesmeni produkuja w samym centrum, a mieszkaja poza (no bo przeciez w tym syfie co narobia mieszkac nie beda) :) inna sprawa, ze z jakiegos powodu ciagle to samo, ciagle tak samo, ciagle ci sami... i co? i nic. jak mawiaja - złego cholera nie bierze i tyle.
akuku13:14, 25 lutego 2018
Należałoby również zrobić strefe płatnego parkowania,ażeby w lecie było można normalnie zaparkować na ulicy Sokoła,bo lodziarnia blokuje parkingi...
hahaha13:12, 25 lutego 2018
hahahahahhahahahhhahhahha :DDDDDD jpd...napisz coś o smogu a masz pewne miejsce na artykuł na P24 :DDD
osioł13:03, 25 lutego 2018
ot sprawiedliwosc aktualni mieszkancy pozydowskich kamienic w rynku czuja sie jak własciciele tych kamienic w obozie zagłady przy działajacym krematorium czy to nie ironia
Frycek12:43, 25 lutego 2018
Watycha wszystkim obiecuje że będzie rozmawiał, ale jeżeli ktoś chce się z nim umówić oficjalnie na piśmie przez sekretariat to nie raczy nawet odpisać co jest jego obowiązkiem. Mam nadzieję że jego dni są policzone.
...12:30, 25 lutego 2018
Teraz w ogóle jest moda na rozwiązywanie konfliktów sąsiedzkich donosami i urzędami...
Jan Tek12:22, 25 lutego 2018
Podpisy nic nie znaczą. Proszę o jakiś dowód trucia czy zanieczyszczenia. Inaczej to zwykły konflikt z sąsiadem.
Tytus12:18, 25 lutego 2018
Nie liczcie na to że Watycha rozwiąże jakiś problem. Co najwyżej powiesi kokardy na drzewie. Z wizją i konsekwentnie.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas