Miał przy sobie broń, gdy w Jabłonce zatrzymała go policja

• Tajemnicze zdarzenie w McDonalds. Ktoś miał broń?

Policjanci z Jabłonki patrolując ulicę Magurską zauważyli kierowcę volkswagena passata wyprzedzającego w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz wykonywania tego manewru. Kierowca nie zareagował na sygnał do zatrzymania, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci rozpoczęli pościg za uciekinierem ulicami Jabłonki. Trwał on do momentu, gdy kierowca zjechał z drogi asfaltowej na polną, a potem na łąkę, z której nie mógł już dalej ruszyć. Wtedy policjanci go zatrzymali.



Z kierownicą auta siedział 51-letni mieszkaniec Jabłonki. Okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. - To jednak nie był jedyny powód, dla którego uciekał przed policją. Na tylnej kanapie w samochodzie funkcjonariusze ujawnili broń myśliwską długą z lunetą, a w kieszeni bluzy znaleźli magazynek z amunicją - informuje mł. asp. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. - W toku dalszych czynności prowadzonych przez policjantów okazało się, że 51-latek posiadał bez zezwolenia dwie sztuki broni palnej długiej oraz 1068 sztuk amunicji różnego rodzaju. Mężczyzna został zatrzymany w nowotarskiej komendzie. Po przedstawieniu zarzutów wobec zatrzymanego prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru.

51-latkowi grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

oprac. r/ źródło: KPP Nowy Targ