Szaflary: duże podwyżki opłat za śmieci

• Na Podhalu musi powstać wysypisko i spalania odpadów, żeby mieszkańcy płacili mniej za śmieci

Od kwietnia, w przypadku segregowania odpadów, opłata będzie wynosić 12 zł miesięcznie od mieszkańca, a gdy śmieci nie są segregowane – dwa razy tyle. - Jesteśmy w sytuacji, że firmy odbierające śmieci podniosły nam stawki i nie mamy wyjścia – mówił na sesji Rady Gminy Szaflary wójt Rafał Szkaradziński. Gdyby nie wprowadzono podwyżek, przekonywał, brakowałoby pieniędzy na inwestycje, bo gmina i tak dopłaca mieszkańcom ze swojego budżetu do wywozu odpadów. Dotychczasowa stawka nie było podnoszona tymczasem od 2012 roku.

- Te 12 zł to jedna z niższych stawek na Podhalu. To nie jest wielka kwota, w porównaniu do ościennych gmin – dodał wicewójt Sławomir Furca. W sąsiednich gminach stawki te zaczynają się na 13 zł w przypadku śmieci segregowanych, a kończą na 16 zł.

Niektórzy radni proponowali, by rozłożyć podwyżkę w czasie i wprowadzać ją etapami, żeby nie była tak mocno odczuwalna dla mieszkańców. Ale wójt odparł, że nie ma sensu, żeby co kilka miesięcy podejmować uchwały o podwyżkach. Lepiej, skoro trzeba, zrobić to raz i nie ponosić np. kosztów wysyłania dodatkowych listów z informacją o wzroście opłat.

Wójt poinformował radnych, że stanął na czele zespołu samorządowców z obu podhalańskich powiatów, którzy mają poszukać rozwiązania problemu rosnących cen odbioru śmieci. Bo – jak mówił – ten problem dotyczy wszystkich gmin na Podhalu. - Jesteśmy na rynku monopolistycznym, żeby przeciwdziałać, musimy się znaleźć rozwiązanie - dodał.

W głosowaniu, za wprowadzeniem podwyżek było 9 radnych, 5 głosowało przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu,

r/