Policjanci weszli przez okno do mieszkania, żeby uratować staruszkę

Sytuacja ta miała miejsce dzisiejszej nocy w Zakopanem. Oficer dyżurny ok. 1.00 skierował patrol do jednego z budynków mieszkalnych na terenie miasta, gdzie jak wynikało ze zgłoszenia, samotna starsza pani spadła z łóżka i potrzebuje pomocy. Kobieta wołała, jednak nikt z sąsiadów nie przyszedł jej z pomocą.

Policjanci nie mogli w żaden sposób dostać się do zamkniętego przez administratora budynku. Jedyna droga do poszkodowanej prowadziła przez okno na pierwszym piętrze budynku. Wspólnymi siłami ratowników z Państwowej Straży Pożarnej po drabinie funkcjonariusze dostali się do mieszkania kobiety. W środku zastali 87-latkę, która leżała na podłodze i wzywała pomocy. Kobieta nie mogła się poruszać, mówiła niezrozumiale i potrzebowała pilnej pomocy medycznej.

Policjanci natychmiastowo udzielili jej pomocy, a następnie wezwali ratowników medycznych, którzy zaopiekowali się seniorką. Policjanci powiadomili o zdarzeniu najbliższą rodzinę 87-latki.

- Dzięki szybkim i zdecydowanym działaniom dyżurnego jednostki i funkcjonariuszy z ogniwa patrolowo-interwencyjnego pomoc dotarła na czas. Niezbędnym zapewne będzie przeprowadzenie kontroli budynku mieszkalnego, do którego administrator odcina drogę mieszkańcom, a co gorsze służbom ratunkowym - mówi asp. szt. Roman Wieczorek, rzecznik KPP w Zakopanem.

oprac. r/ KPP Zakopane