- Radni podjęli szybką decyzję ws. nowej stawki opłaty targowej i dołożyli pieniędzy na budowę drogi Niwa-Grel
- Kupcy skarżą się ministrowi na dubeltowe opodatkowanie. Minister chwali ich przedsiębiorczość
- Na targowicy powstaje kolejny płot. Spór trwa
W przesłanym nam komentarzu prezes Stowarzyszenia Kupieckiego "Nowa Targowica" napisał:
"W sytuacji zwycięstwa PiS w październikowych wyborach, walka o zniesienie opłaty - będącej w rzeczywistości drugim opodatkowaniem - którą od 2 lat kupcy i przedsiębiorcy z nowotarskiego jarmarku toczą u boku Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kupców i Drobnej Wytwórczości, wydaje się być zakończona.
Przypomnijmy, 4 lata temu OSKiDW doprowadziło do nowelizacji ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, dzięki czemu tylko samorządy decydują dziś o zachowaniu lub zniesieniu opłat targowych. Wcześniej były one obligatoryjne. I choć wiele samorządów opłaty te zlikwidowało, inne - wśród nich nowotarski - z możliwości tej nie skorzystały.
Przypomnijmy, kupcy z nowotarskiego jarmarku, którym opłatę tę nawet dwukrotnie podniesiono, od prawie dwóch lat angażują się w sprawę, której celem jest wspieranie rozwoju lokalnego handlu, wyrównywanie szans przedsiębiorców handlujących na targowiskach oraz tworzenie nowych miejsc pracy. Opłata ta bowiem w dobie powstawania coraz to nowych sklepów typu dyskont, czy market oraz innych sklepów wielkopowierzchniowych jest działaniem uniemożliwiającym kupcom i drobnym producentom jakąkolwiek konkurencję z zagranicznym kapitałem, praktycznie uzależniając ich byt od widzimisię lokalnych samorządów. To właśnie na naszym jarmarku Telewizja „Trwam” kręciła program „Po stronie prawdy”, ukazujący wszystkie te dysproporcje i niesprawiedliwości, to na naszym jarmarku kupcy i przedsiębiorcy spotykali się z posłami i ministrami - Edwardem Siarką, Patrykiem Jakim, a ostatnio z wicepremierem Jarosławem Gowinem, szczegółowo naświetlając politykom problem.
Dlatego dziś - po otrzymaniu obietnicy PiS - czują się dumni z udziału w batalii, której celem jest rozwój polskiego handlu i zaprzestanie faworyzowania potężnych podmiotów opartych na zagranicznym kapitale, co dotyka tysięcy handlujących, a pośrednio setek tysięcy naszych obywateli i stoi w jawnej sprzeczności z zasadami praworządności.
W imieniu Stowarzyszenia Kupieckiego "Nowa Targowica" - Roman Kurańda.
opr.s/