Są zarzuty za tragiczny wypadek na ul. Św. Anny (aktualizacja)

Jak mogła wtargnąć na przejście skoro Został a potrącona, kiedy już z przejścia schodziła? Trochę logiki.

Ludzie opamiętajcie się!!! Zginęła kobieta, dobry, serdeczny człowiek, wspaniała koleżanka, ale przede wszystkim mama, córka, siostra. Jak można tak zionąć jadem. Czy nie ma w Was ani krzty refleksji? Taka tragedia może spotkać każdego z nas. Każdy z nas może wyjść z domu i nie wrócić, bo zginie tragicznie albo może zginąć ktoś najbliższy w takim wypadku. Czy chcielibyście czytać te wszystkie przykre słowa, będąc na miejscu dziecka, rodzica, rodzeństwa, przyjaciela? Byliście tam, że oceniacie, że zawsze pieszy winien, bo wtargnie na pasy, bo nie uważa, bo to, bo tamto? Trochę empatii. Tylko tyle, nikt Was o więcej nie prosi. Jeśli macie zionąć jadem, to lepiej po prostu zamilknąć. Znałam tę biedną dziewczynę i wiem jakim była wartościowym człowiekiem, dlatego nie napiszę nic więcej.

Pokój Twojej duszy Agatko, do zobaczenia w innym lepszym świecie...[*]

Wychodzicie z błędnego przekonania, że na pasach nie można wtargnąć na jednię. Można. Jest to wina pieszego. Nawet na pasach. Wystarczy wozić ze sobą kamerkę to często rozwiewa wątpliwości.

Bo pieszy ma pierwszeństwo , ale kierowca jest cały . Ludzie pomyślcie czasem za kierowce , by ktoś za wami nie tęsknił.

Powinien powstrzymać się od stwierdzeń że nie czuje się winny. Bo wiemy że przecież tego nie chciał ale jednak zabił. Więc czuć się powinien.Lepiej zawrzeć gębę niż pleść farmazony.

Mieszkam przy ul. Grel i ostatnio w jesienny ciemny poranek, jadąc do pracy na przejściu dla pieszych przy Zakopiance też miałem stresujące zdarzenie, bo piesza nagle weszła na pasy - jej prawo i gdybym nie zauważył moja wina. PYTAM się gdzie oświetlenie przejścia dla pieszych?! Pasy łatwo namalować i są potrzebne, ale na przejściu dla pieszych i obok niego powinno być jasno jak w dzień, żeby pieszy wchodząc bezpośrednio z chodnika na pasy "pod jadący samochód" był z daleka widoczny dla kierowcy, a o odblaskowych dodatkach nie wspomnę...

ahh jak ja lubie komentarze wszystkich znawców żaden z nich nie był na miejscu, żaden nie wie jak było, tym bardziej nikt nie wie ile chłopek jechał ale wszyscy wiedzą najlepiej w końcu tam byli widzieli ba nawet sami jako paseżerowie w tym aucie jechali. Najlepsze jest pisanie bzdur że jakby jechał mniej niż 50 czy tam 40 to by kobiety nie zabił, żaden ze znafców na fizykę nie chodził ale wie najlepiej... taka prawda mógłby jechać 10 km.h potrącić ją i np upadłą by nie fortunnie i też by zginęła. Szkoda kobiety szkoda chłopaka szkoda wszystkich komentujących co w głowie mają wielką pustkę i w chwili takiej tragedii odpuścić sobie idiotyczne komentarze to wypisują te bzdury...

Teraz wszyscy osadzaja a wiekszosc niema nawrt pojecia co sie tam stało

Ciekawe kto z was tam był i widział co sie stało. Kto widział samochod po wypadku itp.. **** a nawet nie byli na miejsu wypadku.

Zgodzę się że warunki na drodze były trudne, bo sama jechałam wieczorem. Dlatego jechałam z bezpieczną prędkością dodatkowo zwalniają przed pasami, bo zawsze biorę pod uwagę, że może ktoś przechodzić. Mówienie nie czuję się winny w takiej sytuacji jest nie na miejscu. Zabiłeś kobietę na pasach, gdzie ona miała pierwszeństwo i to jest ewidentnie TWOJA Wina! Młody człowiek i zupełny brak skruchy. Przykre.

Jaja sobie robi ten prokurator?? Moze jeszcze go uniewinni!!! Jak nie byli swiadkow a dziewczyna ktora kilka sekund po wypadku probowala ratowac Agate i mowila ze on ja zamasakrowal to co??? Wszyscy co znali sp. Agate wiedza ze zawsze przechodzila na padach i uwazala na drodze!!! W sobote wiedzieli ze szla pasami a teraz co nagle moze zwala wine na niezyjaca kobiete !!! Na ludzki rozum przeciez jak musial g*** zapi*** ze wyrzucilo ja 20 metrow od pasow i razem z psem zgineli na miejscu!! Gdyby jechal przepisowo 40km/h nie doslzo by do tragedi!!!

Na fejsiku to ostatni post z komóreczki kiedy wstawiony był? albo selfik? albo smsik albo gadanko jakieś? Trzeźwy? tzn. alkomatem badany. A na obecność narkotyków też był badany? Mało to gufnaży po trawsku za kierownice wsiada? Sobota wieczorem wiele mówi. Młodość, imprezka,gandzia, samochód.Ofiara. Dlaczego policja nie bada nie tylko trzeźwości ale i obecności środków psychoaktywnych u tych sobotnich "miszczóf kierownicy"

patrząc na to jak wyglądało jego auto, to na pewno nie jechał 50km/h...

Nie wiem jak do tego mogło dojść powiem tyle że najwyższa pora raz ściągnąć nogę z gazu, dwa ludzie ubierajcie się adekwatnie do warunków. Jaśniejsze ciuchy jakiś odblask to naprawdę nie obciach a rzecz która może uratować życie. Już sam się złapałem na tym że osobę idącą poboczem zobaczyłem w ostatniej chwili. Moment nieuwagi jakieś rozproszenie i o tragedię nie trudno. A człowiek ciemne spodnie czarna kurtka ciemna czapka na głowie. Pasażer który ze mnę jechał nie zobaczył w ogóle tej osoby. Może 40 km/h wiec wcale nie szybka jazda.

Młody chłopak będzie miał z tyłu głowy ten wypadek do końca życia, każdy widze najmądrzejszy a nie wie jak to jest komuś zrobić krzywde w takim wypadku. To się zdarza i niestety nikt kobiecie życia nie wróci, kwestie winy tego chłopaka czy tej kobiety pozostawie bez komentarza bo to inne organy ocenią, ale czy ktoś chociaż pomyślał jak są oświetlone przejścia dla pieszych? Każda droga to żółte żarówki, kompletnie nic na drodze nie widać, dodatkowo ktoś ubrany na szaro-buro jest zwyczajnie niewidoczny w takich warunkach. Nie usprawiedliwiam kierowcy ale to w jakim stanie są polskie drogi i jakie jest podejście administratorów dróg jest tragiczne. Nie wiem czy w całym Nowym Targu jest choć jedno dobrze oświetlone przejście (nie licząc głównych dróg które też szału nie robią). Wyrazy współczucia

,,Faktem jest jednak, jak mówi zastępca prokuratora Krzysztof Bryniarski, że warunki na drodze były trudne, padał deszcz i był mrok.'' Boże co ten człowiek bredzi? To jest profesjonalne podejście do sprawy? Co mnie to obchodzi jakie warunki panowały? Mamy jesień, październik i ...przepisy ruchu drogowego, które mówią, ze należy zachować szczególną ostrożność w rejonie przejścia dla pieszych!!! Prokurator odkrył nieznane dotąd fakty, bystry gość. Przecież kto to widział, żeby w październiku padał deszcz, a około 20.00 było...ciemno!! Zginęła cudowna osoba, kochająca ludzi i zwierzęta, o wielkiej kulturze osobistej, i inteligencji. To wszystko jest bez znaczenia, bo sprawca ...,,nie czuje się winny". Jeszcze wczoraj było wiadomo, że do zdarzenia doszło na przejściu na pieszych, a dzisiaj już tylko w...rejonie przejścia.Sprawca porozmawiał z adwokatem i teraz jest dużo ,,mądrzejszy". Nie ma świadków wiec będzie się ,,bronił" zrzucając odpowiedzialność na ofiarę, bo już nie możne nic powiedzieć. Wszyscy, którzy chociaż trochę znali Agatkę, to wiedzą, że ZAWSZE, wracając po spacerze z psem, przechodziła (przechodzili) na pasach. Nie chcę ,,rewanżu", ani linczu na sprawcy, bo jestem przekonamy, ze jego rodzinna ( mam nadzieję, ze o także ) tez ma teraz wiele powodów do zmartwień. Jeżeli kogoś uraziłem, to przepraszam.

Zno fto tego śpryciorza?

Dlaczego padaj tak wielkie oskarżenia ? Zeby zabić na drodze wcale nie trzeba pędzić samochodem,może to również być na rowerze itp Można zle upaść czy nawet przy 10 km/h przejechać po kimś np po głowie

Do Gwiazdka
Tak na pewno jest w strachu przed odsiadką. Pani na pewno była na pasach gdyż nigdy nie przechodziła nie sprawdzając czy nic nie jedzie a gostek jechał z duża prędkością co potwierdza rozrzucenie ofiar w miejscu gdzie jest 40 i mało tego było już ciemno i padał deszcz więc trzeba zachować większą ostrożność i jeszcze mówi że nie czuje się winny.
Liczę na to że go odpowiednio podsumują w sądzie.

czytajac nie które komentarze too uwierzcie mi zeeeee na tej ziemi są prawie sami sedziowie .. I taka ODROBINKA CZY NWM . powinni miez ze str moderatora kompletny zakaz wg wstepu na podhale 24.. zwykle ****..

Oczywiście najlepiej teraz wszystko zwalić na nieżyjącą osobę. Przecież w tym wypadku zginęła kobieta i jej pies owczarek niemiecki, więc nie malutki, tak na oko ważący pewnie 36-40 kg.Rodzi się pytanie z jaką szybkością musiał jechać skoro z tych dwojga nikt nie ocalał. Chociaż ze względu na warunki atmosferyczne powinien zachować należytą ostrożność,nie mówiąc o tym, ze było to w terenie zabudowanym.

A może on tak mówi bo jest w strachu? Nie oceniajmy ludzi nie znajac sytuacji... wczoraj było napisane ze Pani byla na pasach, dzisiaj już nie m pewności... jednak atak na młodego człowieka przestaje być oczywistym...

Mietek dobrze prawisz.
Tam nawet jest do 40 ograniczenie. Gdyby ją potrącił przy 50 to być może i by nie przeżyła, ale później w szpitalu...a kobieta zginęła miejscu. Ludzie niestety mają gdzieś ograniczenie w zabudowanym. Codziennie się z tym spotykam

jak się kuźwa nie czuje winny do jasnej cholery powinien jęczeć z rozpaczy i błagać rodzinę o wybaczenie i przepraszać do końca życia

Mietek zwolnij bo ci żyłka pęknie, on już ma krzyż na całe życie, współczucie dla rodziny ofiary , za wcześnie ta śmierć była :(

Policja na pewno wszystko dokładnie sprawdzi , przede wszystkim prędkość , bo to wlasnie będzie raczej klucz do wyjasnienia tej niebywałej tragedii , tragedii która niejest powinna sie wydarzyć

To już chyba drugi w ostatnich miesiącach (?) śmiertelny wypadek na ulicach Nowego Targu. Była ul. Kościuszki, teraz św. Anna. Strach chodzić po naszym mieście. Aż prosi się o radary tam, gdzie powszechnie wiadomo, że kierowcy przekraczają obowiązującą prędkość.

Podpowiedz dla czerwonego kapturka proroka(prokuratora), sprawdź czy w nie pisał ,albo nie telefonował wcześniej kilka sekund przed wypadkiem bo może sie zagapił w telefon.

"ale - jak ustaliliśmy - nie czuje się winny."

Nosz k!@#$ mać za przeproszeniem. G*** rozjechał kobietę na ulicy. Obrażenia, których doznała wskazują, że na pewno nie jechał 50km/h i g*** mówi, że nie czuje się winny. Ledwo prawo jazdy mistrz kierownicy odebrał!

Takie mamy prawo. Nic mu nie zrobią, bo nic mu nie udowodnią. Dobrze się zasłoni, to wygra w sądzie. Dalej muszą karać mandatami max. 500zł.