Jak wyjaśnia Jakub Jamróz wójt Łapsz Niżnych, na pomoc Urzędu Wojewódzkiego gmina może liczyć, jeżeli wartość poniesionych szkód oszacowano na co najmniej 5 procent budżetu, a wojewoda zakwalifikował je jako uszkodzenia powstałe wskutek powodzi.
- W tym roku nie będzie remontowana żadna z tych uszkodzonych dróg. Będziemy planować ich remont w przyszłym roku. Obecnie zostały przywrócone do chwilowej przejezdności i użyteczności - wyjaśnia wójt Jamróz.
Gmina planowała w tym roku remont pięciu dróg. Ze względu na "covid" prace zostały zawieszone. W związku z tym prawdopodobieństwo, że to te właśnie te zniszczone zostaną doprowadzone do użyteczności jest znikome. Jak przewiduje Jamróz - w pierwszej kolejności wykonane zostaną trasy, przy których prace zaplanowano właśnie na 2020 r., a ich nie wykonano.
- Na razie w ramach tegorocznych szkód nie mamy przekroczonych tych 5 magicznych proc. z ogólnej puli budżetu, z kolei ten na przyszły rok nie jest jeszcze gotowy – twierdzi wójt Jamróz. - Więc wolałbym nie wskazywać wykonania konkretnych popowodziowych inwestycji, bo później może okazać się całkiem inaczej - zastrzega.
js/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas