"Goszczyński" z Nowego Targu i technikum informatyczne z Rabki-Zdroju najwyżej w prestiżowym rankingu szkół

46 miejsce w całej Polsce ,to wysokie miejsce.Pogratulować nauczycielom i uczniom tej placówki.

@ Rufio:
Na początku piszesz że się nie zgadzasz ze mną, po czym potwierdzasz to co napisałem. Piszesz między innymi: "trzeba innego podejścia niż rozliczanie za testy i punkty" (no właśnie!), "banki zwalniają pracowników" (bingo!), "nie potrzeba magazynierów" (otóż to!), "zadowoleni będą ci co chodzili do szkół będących daleko w rankingach" (dokładnie to miałem na myśli!). Człowiek pierwotny pracował średnio trzy, cztery godziny na dobę, więc nie rozumiem skąd ta trwoga przed brakiem pracy w przyszłości. Z drugiej strony nie wierzę w nadmiar komputerowych gadżetów wokół nas, np. już teraz irytuje mnie/nas nadmiar elektroniki w samochodach, pralkach, etc. (im więcej obwodów, czujników, układów scalonych i procesorów, tym więcej potencjalnie może się zepsuć, a ja po odpracowaniu swoich trzech godzin na dobę chcę mieć 'dolce farniente' przez pozostałą resztę dnia, a nie żebym
się miał traumatyzować bieganiem po serwisach i wydzwanianiem za elektronicznymi częściami po całym świecie bo w tej elektronicznej błogosferze non stop coś będzie nawalać - tak będzie, to rzecz pewna, bo zbyt dużo tego ustrojstwa już jest wokół nas, a kierunek entropii jest ujemny we wszechświecie).

@ do 3NT:
Zapytaj byle którego asystenta technicznego w pierwszej lepszej szkole na czyje polecenie przygotowuje on/ona stanowiska do egzaminu zawodowego: czy jest to polecenie z OKE czy może raczej od dyrektora szkoły? Dowiesz się wtedy że to dyrektor szkoły daje polecenie swojemu nauczycielowi: proszę przygotować stanowisko egzaminacyjne, koniec kropka. Zatem to szkoła, jej dyrektor i jej asystenci techniczni robią de facto wszystko wokół egzaminu: organizują sale, stanowiska, terminy, członków komisji, itd. OKE pełni wobec tych czynności szkoły rolę czegoś w rodzaju notariusza, nic więcej.

3NT, nie zgodzę się. Szkoła nie ma być dostawcą (producentem) pracowników. Właśnie na tym polega problem, że szkolę traktuje się jako miejsce gdzie obrabia się ludzi tak aby zostali lepszymi pracownikami. Szkoła ma się dostosować do zapotrzebowania rynku, wypuścić odpowiedni produkt.
Przynajmniej takie jest założenie systemu oświatowego. Z realizacją tego pomysłu jest gorzej, ale to inna sprawa.
Natomiast ważniejsze powinno być co innego - jak ukształtować nie pracownika, ale człowieka myślącego i czującego. A to jest dużo trudniejsze, trzeba lepszych nauczycieli, innych programów, innego podejścia niż rozliczanie za testy i punkty.
Dzisiejsza młodzież szkolna będzie żyła w świecie za 20 -30 lat. Ten świat będzie zupełnie inny. Większości dzisiejszych zawodów nie będzie. Będą inne. Proste prace da się zastąpić maszynami, inne zastąpią systemy AI.
Już dzisiaj widać jak to się szybko zmienia. Banki zwalniają pracowników, bo po co im kasjerki gdy używa się kart, po co analitycy od kredytów gdy dane analizuje komputer, wystarczy jeden człowiek od podpisywania papierów.
Po co większość magazynierów i handlowców ? Gdy CCC po zamknięciu sklepów przez pandemię uruchomiło sprzedaż przez internet, do do wysyłki kilkudziesięciu tysięcy paczek dziennie zatrudnili 8 osób, resztę załatwiają automaty.
Kiedyś się wydawało, że ludzie będą potrzebni przynajmniej do naprawiania tych maszyn. Ale dzisiaj widać że one same się diagnozują lepiej i szybciej. Kiedyś myślano, że sztuka pozostanie wyłączna domena człowieka. A dzisiaj maszyny komponują muzykę i malują lepiej niż ludzie. Program może w ciągu kilku godzin skomponować 3000 symfonii w stylu Mozarta, a większość na poziomie takim, że eksperci nie mogą odróżnić kto był lepszy - Mozart czy komputer. Dzisiaj potrzeba kierowców, ale gdy spowszednieją autonomiczne pojazdy, to ilu ich będzie trzeba? Mozna by tak długo wyliczać.
Człowiek-pracownik może być użyteczny dopóki jest tańszy niż maszyna lub program. A to znaczy, że większość ludzi nie ma co liczyć na przyzwoite zarobki i stabilną pracę. A do tego nadchodzące zmiany klimatu.
Jak będzie za kilkanaście lat ten świat wyglądał ? nie wiem, ale na pewno będzie całkiem inny niż to co znamy dzisiaj. I do funkcjonowania w takim nieznanym świecie trzeba przygotować dzisiaj absolwentów szkół. Ale czy ktokolwiek o tym myśli ? nie widzę. Za to wszyscy chcą kontynuować to co było dobre wiele lat temu, tak jakby świat sie nie zmieniał.
I dalej wypuszczać ze szkół produkt zwany pracownikiem. Po co takie rankingi ? byc może mierzą o ne coś zupełnie bezsensownego, a nie to co naprawdę ważne. Może sie okazać że dzisiejsza wysoka pozycja w rankingu zagwarantuje wykształcenie tłumu zbędnych za kilkanaście lat, i nieszczęśliwych z tego powodu ludzi. A zadowoleni będą ci co chodzili do szkół będących daleko w rankingu.

Do "sobie myślę"
Z wf-u i religii miałem 5 !!! 6 wtedy nie było !!! A realia szkoły nie tylko tej znam doskonale !!! Wiem co napisałem i nie zmienię zdania !!!!!!!

Heh no tak, skoro udostępniają uczniom arkusze żeby ci mogli sie do nich przygotowac to od razu statystyki w góre...

szkoła nie organizuje egzaminu zawodowego tylko go przeprowadza

brawo SOKÓŁ !!!!!

Do "Góral 55"...
Czy Ty miałeś problemy z wf-em? Chyba nie bardzo wiesz, o czym piszesz.

chwolom nos! wto? WY nos! my Wos!

330ste a ktora szkoła ma pierwsze bo 330 a 1 to jednak przepasc

Wszyscy emocjonują się miejscami w rankingu zapominając że najważniejsza powinna być zupełnie inna metodologia oceniania. Powinno się uwzględniać odsetek bezrobocia wśród absolwentów oraz medianę ich zarobków jakie osiągają wskutek skończenia takiej a nie innej szkoły. Powinno się brać pod uwagę korelację palety profili kształcenia w danej szkole z zapotrzebowaniem na rynku pracy w Polsce. Powinno się zamiast wyników egzaminów zawodowych brać pod uwagę opinię pracodawców, ponieważ szkolny egzamin, choć z nazwy praktyczny, może nie mówić nic o praktycznych umiejętnościach potrzebnych w miejscu pracy absolwentów z danej szkoły. Paradoksalnie wysokie wyniki matur i olimpiad mogą być przeszkodą dla absolwentów w znalezieniu porządnej pracy, a dla pracodawców w znalezieniu porządnych pracowników. I drugi paradoks: te ewidentnie słabe wyniki szkół na naszym terenie mogą być ich siłą na rynku pracy - oby tak właśnie się okazało.

do krytykantów
z danych GUS wynika ze w Polsce są 3534 licea, czyli Goszczyński z Nowego Targu i Liceum z Rabki są w 10% najlepszych szkół w kraju !! Brawo !!!!!

ludzie z Nowego Targu i okolic to jacyś nienormalni są !! macie bardzo dobre szkoły na swoim terenie to pochwalcie !!! a w komentarzach tylko krytyka!! to jednak prawda ze na Podhalu zawistni ludzie są? Sukces SZKOŁY to sukces DZIECI które w tych szkołach się uczą pod kierunkiem nauczyciel, czyli sukces waszych dzieci!!! górale mniej zawiści !!!

Absolwent - bo to najlepsze LO na Podhalu (zgodnie z tym rankingiem) ;). 330 miejsce w rankingu ogólnym to jest bardzo dobry wynik, szczególnie, że Goszczyński jest szkołą z małej miejscowości i trudno jest mu rywalizować z LO z Warszawy, Krakowa czy Wrocławia (nie wynika to z jakości szkoły, nauczycieli tylko po prostu uczniów).

jakie najwyżej , mieliście chyba złe dane :D nawet w małopolsce nie są najwyżej :D ktoś chyba zapomniał że zespół szkół łączności zawsze lepszy :P pozdro z ZS Łączności w Krakowie ;P

330 miejsce Goszczą w Polsce, a redaktor wmawia czytelnikom w tytule artykułu, że to najlepsza szkoła na Podhalu. Nieładnie tak manipulować! II LO Rabce będące na miejscu 338 wchodzi w skład Zespołu do którego należy również technikum informatyczne. W sumie wynik całej szkoły nie aż taki dobry.

Warto zaznaczyć, iż Liceum Goszczyńskiego po raz pierwszy znalazło się w Rankingu Szkół Olimpijskich 2021.

Balzer daaaaaleko !!! Ale trudno się dziwić- jak szefem jest pan od ...wf !!!!

Jakieś porównanie z poprzednimi latami ???

Najwyżej - w Małopolsce - to jest ZSE-M z Nowego Sącza (2. w kraju, przy wyniku 99,37%, i zazwyczaj na podium)
A te miejsca 500+, to...?
Czyżby walka o to, "który 'Murzyn' jest mniej czarny".
Różnica kilku % rozstrzyga o miejscu, przy wyniku sumarycznym na poziomie ok. 50% (jeśli)
Więc chyba niezbyt ma znaczenie czy się jest w pierwszej 500, czy 1000+

Pamiętam czasy kiedy ,, Goszczyński" był 150! No to wielki spadek,upadek i krach.

Gratulacje dla nowotarskiego Ekonomika, brawo!

Poślę tam córkę, będę się chwili przed koleżankami ze mam zdolną latorośl=_)

czyli znowu nie jest zbyt dobrze. to wszystko wina smogu!!!

Ale wstyd...