Białka znowu napiera na zabezpieczenia. Służby w pogotowiu

Umocnienia, które chronią Nową Białą i Krempachy przed rwącą rzeką Białka, znowu przepuszczają wodę. Niewykluczone, że trzeba będzie po raz kolejny umacniać je, aby rzeka nie wdarła się do wsi.
Wczoraj nad Białkę zwieziono osiem ciężarówek kamienia. Strażacy z pomocą miejscowej ludności zabezpieczali zbudowany w ub.r. wał, który chroni obie spiskie wsie przed Białką. Wczoraj rwąca Białka przerwała zabezpieczenia na dolnym odcinku wału i zalała Nową Białą i Krempachy. Dzięki kamieniom i drzewom (ścięto ok. 30 sztuk) udało się częściowo zabezpieczyć rzekę i zatamować wodę. Także dlatego, że poziom rzeki obniżył się. Dzisiaj jednak znowu rośnie.

- Mamy sygnały, że wały, które wczoraj zabezpieczyliśmy, dzisiaj znowu przeciekają - mówił dziś po południu P24 wicewójt gminy Nowy Targ Stanisław Szeliga. - Prawdopodobnie znowu trzeba będzie przywieźć kamieni - dodaje.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 18.05.2010 15:22