W Łapszach Niżnych zapomnieli o Mundialu. Tłumy na Wielkim Spiskim Graniu (wielka galeria zdjęć)

Jeżeli ktoś przypuszczał, że finałowy mecz Mundialu, Hiszpanii z Holandią, przeszkodzi w niedzielę w organizowanym już po raz trzeci Wielkim Spiskim Graniu, był w błędzie. Impreza, zakończona grubo po północy, zgromadziła prawdziwe tłumy mieszkańców gminy i turystów.
Przez cały dzień mogło przewinąć się przez nią nawet kilka tysięcy osób.

Preludium do niedzielnego festynu stanowił już sobotni koncert czterech zespołów - New Market Jazz Band, Ecru, Sztab i Totentanz, przy których do późnej nocy bawiło się kilkuset młodych ludzi. Apogeum nastąpiło jednak w niedzielę, gdzie od godz. 14 serwowano nie tylko muzyczne atrakcje. Liczne konkursy dla dzieci i dorosłych, pokaz węży - wśród nich 3-metrowego pytona tygrysiego, loteria i świetna spiska kuchnia to tylko niektóre z nich. Nie zabrakło licytacji z pięknym celem - zebrane za piłkę Wisły Kraków z podpisami zawodników oraz koszulkę Gabriela Samoleja, słynnego bramkarza „Szarotek” pieniądze trafiły do rąk Lidii i Stanisława Molitorysów z Kacwina - rodziców półrocznej, chorej na mukowiscydozę Justynki. - Dzięki wam wierzymy, że uda nam się pokonać tę straszliwą chorobę - dziękował ze sceny ojciec dziewczynki. Festynowi towarzyszyła też „Biała Niedziela”, przygotowana przez Gminny Ośrodek Zdrowia. Każdy mógł zbadać ciśnienie oraz poziom cholesterolu i glukozy we krwi.

Imprezę profesjonalnie prowadzili Katarzyna Kubasiak i Józef Kapołka, którzy na brak pracy narzekać wczoraj nie mogli, prowadząc konkursy, loterię, licytację i zapowiadając coraz to nowe występy. Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Krystyna Milaniak i cały sztab pracujący nad przygotowaniem „Wielkiego Spiskiego Grania” pomyśleli o tym, by zaspokoić gusta muzyczne każdego z uczestników zabawy. I to im się w pełni udało. Mnogość muzycznych gatunków, wykonywanych przez kolejnych wykonawców sprawiła, że choć z nieba lał się wczoraj żar, pod sceną na „starym stadionie” pustek o żadnej porze dnia i wieczoru nie było. Wystąpili: orkiestra dęta z Łapsz Niżnych, zespoły: Czardasz, Zielony Jawor, Nowotarski Big Band Powiatowy, Roztok, Detox, Sztab i Quad-Rans, był pokaz tańca nowoczesnego w wykonaniu grupy Socool, akrobatyki sportowej grupy Astral Pcw Team wystąpili finaliści „Konkursu talentów”.

Prawdziwą radością dla ucha było „Allelujah”, w wykonaniu Mileny Walosik, tegorocznej maturzystki z krościeńskiego liceum i laureatki 23. Małopolskiego Festiwalu Form Muzycznych i Tanecznych „Talenty Małopolski”. Śpiewająca obecnie w grupie Seven Motion Army wokalistka, która w nagrodę za swój sukces wystąpiła w krakowskiej Piwnicy pod Baranami nie ukrywa przed nami, że właśnie z muzyką ma zamiar złączyć swoje dorosłe życie. Zna ją już Muzyczna Owczarnia w Jaworkach, zna Węgorzewo, słynne ze swojego rockowego festiwalu. Po Milenie wystąpił z repertuarem Marka Grechuty Szczepan Sołtys z rockowo-bluesowego zespołu Sztab z Łapsz Niżnych. I w tym, trochę innym repertuarze, student Uniwersytetu Śląskiego pokazał klasę, a gwar pod sceną na chwilę zamilkł.

Przed wieczornym koncertem gwiazdy imprezy, czyli Skaldów, przyszedł czas na inne, poza muzycznymi, emocje, czyli na wielki finał loterii fantowej. Ta, dzięki umiejętnościom organizatorów w pozyskiwaniu sponsorów, którym dyrektor GOK Krystyna Milaniak podarowała góralskie kapelusze z dedykacją, cieszyła się wyjątkowo dużym zainteresowaniem. I nie dziwota, skoro wśród wielu nagród znalazły się takie jak wieża hi-fi i mp4, ufundowane przez wójta Pawła Dziubana, rower górski od Zespołu Zbiorników Wodnych Niedzica czy dwa podwójne zaproszenia na weekend na Zamku w Niedzicy od Ewy Jaworowskiej-Mazur, dyrektor Zamku.

Po tych emocjach na scenę weszli już obaj Zielińscy ze swoim zespołem i od „Ktoś mnie pokochał” rozpoczął się koncert, którym Skaldowie połączyli pokolenia. Podobnie jak rok temu zrobiły to Brathanki. Pod sceną bawili się już wszyscy razem, starsi, młodsi, mieszkańcy i turyści. Po bisach nad Łapszami Niżnymi rozbłysły sztuczne ognie, a wieczór - a właściwie już noc - zakończył występ grupy Quad-Rans.

Patronat nad Trzecim Wielkim Spiskim Graniem sprawował portal Podhale24.pl.

p/

Zdjęcia: Piotr Korczak

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 12.07.2010 17:46