Nowy Targ: Dzień Papieski na Równi Szaflarskiej (zdjęcia)

Około 300 osób uczestniczyło dziś, z okazji Dnia Papieskiego, w uroczystej mszy św. o wyniesienie Jana Pawła II na ołtarze w parafii "Na Równi Szaflarskiej".
Aż 300, czy tylko 300? Uczestniczący w nabożeństwie dziennikarze i fotoreporterzy nie ukrywali, że po zaproszeniach na stronie Urzędu Miasta - burmistrz Marek Fryźlewicz uczestniczył w nabożeństwie - oraz w mediach spodziewali się znacznie wyższej frekwencji.

Smutna była homilia, której wymowa - według niektórych - nie korespondowała z 32. rocznicą wyboru Karola Wojtyły na Ojca Świętego, a więc z dniem radosnym, a także z samą intencją nabożeństwa. Nie obyło się bez polityki, bez przypominania niedawnych, warszawskich wydarzeń. - Próbuje się wprowadzić prawo dopuszczające eutanazję, próbuje się walczyć z dziećmi nienarodzonymi, walczy się również z tradycyjnym modelem rodziny. W ostatnich tygodniach byliśmy świadkami profanacji krzyża, byliśmy świadkami aktów przemocy, wobec ludzi broniących krzyża - mówił ksiądz, wygłaszający homilię. Potem wielokrotnie z jego ust padało określenie: „zły duch”, były zachęty do częstego postu i modlitwy, nie zabrakło stwierdzeń o bezradności i złu. Nastrój powagi, a wręcz przygnębienia, zniwelował dopiero koncert krakowskiego zespołu "Przyjaciele Świętego Franciszka". Grupa - jak sama jej nazwa wskazuje - z iście franciszkańskim, wesołym uwielbieniem Boga - pomogła zapomnieć o refleksjach sprzed kilkunastu minut. Prowadzący ją ojciec Mariusz najpierw na wesoło skrytykował proboszcza, za to, że nie zadbał o kiełbaski, które można by było upiec nad płonącymi przed parafią na Równi Szaflarskiej ogniskami, potem mówił o góralskiej herbacie, którą ma obiecaną po występie i która zapewne - wieczór był przecież chłodny - przydałaby się każdemu.

Potem, ukochaną przez papieża „Barką” rozpoczął się koncert, przy którym pod sceną - będącą wcześniej ołtarzem - nie zabrakło wspólnych śpiewów i pląsów najmłodszych mieszkańców stolicy Podhala. Bo przecież - według franciszkańskiej doktryny, doskonale oddanej później w piosence „Arki Noego” - „tak i ja, i tak i ty możesz świętym być”. Tego więc hitu, i wielu, wielu innych, równie radosnych, podczas dzisiejszego koncertu zabraknąć nie mogło.

p/

Zdjęcia: Piotr Korczak

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 16.10.2010 23:10