Proces o zniesławienie Marczułajtis został odroczony

ZAKOPANE. Przed Sądem Rejonowym miało rozpocząć się dziś posiedzenie pojednawcze trenera kadry snowboardowej Pawła Dawidka z Jagną Marczułajtis-Walczak i jej mężem. Szkoleniowiec nie pojawił się jednak, przedstawiając usprawiedliwienie. Proces odroczono.
Powodem wniesienia sprawy do sądu były wydarzenia, jakie miały miejsce pod koniec lutego br. podczas Mistrzostw Polski w Jurgowie. Zawodniczka upadła - miała wtedy usłyszeć od trenera obraźliwe i niecenzuralne słowa. W podobny sposób Paweł Dawidek zwrócił się ponoć także do jej męża - Andrzeja Walczaka. Małżonkowie wnieśli do sądu pozew cywilny o zniesławienie przeciw szkoleniowcowi.

Snowboardzistka poinformowała PAP, że złożyła do sądu listę świadków tego zdarzenia. Ma też amatorskie nagrania dokumentujące zajście podczas zawodów. Dodała, że złożyła dodatkowo zawiadomienie do prokuratury o manipulację wynikami mistrzostw w Jurgowie.

Termin kolejnego posiedzenia pojednawczego sąd wyznaczył na 13 maja.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 08.04.2011 20:57