TATRY. Przez kilka godzin trwały w Tatrach poszukiwania 50-letniego turysty. Mieszkaniec Gdańska odnalazł się w Zakopanem. Nie uznał za stosowne powiadomić pracowników schroniska, że zmienia plany.
50-letni turysta samotnie wyszedł w góry we środę. W schronisku Murowaniec w Hali Gąsienicowej zostawił część swoich rzeczy i zapowiedział swój powrót na nocleg.
Gdy nie wrócił - pracownicy schroniska powiadomili ratowników TOPR. W czwartek rozpoczęły się poszukiwania mężczyzny z użyciem śmigłowca.
Niefrasobliwy turysta odnalazł się w Zakopanem. Cały i zdrowy.
s/