Burmistrz Nowego Targu wbrew woli zakopiańskiej Rady - wyraził zgodę na zajęcie części Krupówek

ZAKOPANE. Sprawa wybudowania schodów oraz wjazdu dla niepełnosprawnych, które mocno ingerują w przestrzeń Krupówek budzi emocje. Także dlatego, że owym inwestorem jest rodzina burmistrza Janusza Majchra. Zakopiańscy radni uznali to za samowolę budowlaną i naruszenie przepisów. Burmistrz Nowego Targu uznał inaczej.
Zakopiańska Rada Miasta nie zgodziła się na ulokowanie i zalegalizowanie wybudowanych schodów i podjazdu dla niepełnosprawnych osób na terenie, stanowiącym własność gminy. Radni dali wyraz temu wyraz zarówno w piśmie skierowanym do burmistrza Nowego Targu, jak i w przyjętym podczas majowej sesji oświadczeniu, w którym dodatkowo sprzeciwiają się "bezczynności burmistrza Zakopanego wobec mnożących się przykładów zawłaszczania gruntów pod drogami gminnymi przez właścicieli nieruchomości, przylegających do tych dróg".

Zdaniem radnych - prawo zostało naruszone. Ponieważ sprawa dotyczy bliskiej rodziny burmistrza Zakopanego wyłączył się on - po pewnym czasie - z możliwości podejmowania decyzji i postępowanie administracyjne prowadził burmistrz Nowego Targu. Stanowisko Rady Miasta przesłana do Nowego Targu.

Do burmistrza Fryźlewicza zwrócił się także pisemnie w imieniu Zarządu Klubu im. Zamoyskiego Piotr Bąk prosząc, by stowarzyszenie zostało dopuszczone do udziału w tej sprawie na podstawie art. 31 kpa. W uzasadnieniu Piotr Bak napisał: "Przedmiotowa inwestycja /.../ w sposób bezprawny ingeruje w sferę publiczną zawężając główną ulicę Zakopanego, gdzie bezprawnie ulokowano monstrualnej wielkości schody, które w każdym praworządnym systemie powinny być zlokalizowane na terenie inwestora, a nie na terenie publicznym głównej ulicy miasta. Inwestycja ta godzi też w interes lokalnej społeczności i budzi sprzeciw, ponieważ dzieje się tak za przyzwoleniem Burmistrza Zakopanego - bliskiego krewnego inwestorów. Burmistrz Janusz Majcher jako urzędnik samorządowy mimo występowania powodów do jego wyłączenia od udziału w sprawie jako organu na podstawie art 25 paragraf 1 kpa wydawał w sprawie tej inwestycji orzeczenia i uzgodnienia doprowadzające w efekcie do obecnego usytuowania budynku. Natomiast potem gdy obiekt powstał ze schodami ulokowanymi na drodze publicznej Burmistrz zamiast podjąć działania w celu doprowadzenia do stanu zgodnego z prawem i interesem mieszkańców - wyłączył się od dalszych działań na podstawie art 25 kpa.

Nie podejmując działań wobec samowoli swych krewnych naruszających dobro publiczne Burmistrz również nie podejmuje działań wobec innych osób naruszających dobro publiczne a stan taki prowadzi do dalszych zawłaszczeń mienia publicznego co godzi w rozwój regionu i interes lokalnej społeczności i i samorządu."

W liście do burmistrza Nowego Targu Piotr Bąk przypomina, że budynek przy ul. Krupówki 49 w Zakopanem nie uzyskał pozwolenia na użytkowanie oraz "został wybudowany niezgodnie z pozwoleniem na budowę i projektem technicznym". Dotyczy to zwłaszcza wejścia głównego do budynku, w którym prowadzona jest działalność gospodarcza firmy H&M. Schody wejściowe do budynku posadowione są na terenie pasa drogowego ulicy Krupówki bez zgody Miasta Zakopane, którego w tym wypadku nie może reprezentować Burmistrz Janusz Majcher oraz podlegli mu urzędnicy".

Poza tym radni uważają, że sprawa dotyczy kwestii majątkowych i dlatego to właśnie Rada Miasta powinna się wypowiadać na ten temat, zwłaszcza, że "ewentualna zgoda na wybudowanie schodów i podjazdu dla niepełnosprawnych faktycznie pozbawi gminę majątku".

Burmistrz Nowego Targu dopuścił Klub Zamoyskiego do udziału w postępowaniu. Spotkał się z jego przedstawicielami jednak nie powiedział im, że decyzję już podjął - kilka dni wcześniej. A tak było - sądząc po datach spotkania i przesłanego do Zakopanego dokumentu.

W wydanej decyzji włodarz Nowego Targu stwierdza, że zapoznał się z opinią całej Rady Miasta Zakopane - ale się z nią nie zgadza. Uważa, że zajęcie pasa drogowego poprzez wybudowanie m. in. wielkich schodów - "nie pozbawia gminy majątku, bowiem gmina może czerpać z tego tytułu korzyści pobierając opłaty".

W dokumencie podpisanym przez wiceburmistrza Eugeniusza Zajączkowskiego - nie ma odniesienia do podnoszonych przez zakopiańskich radnych zarzutów o samowoli budowlanej. Sprawą legalności całej inwestycji zajmować się ma Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Źródło: Radio Alex, s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 17.06.2011 22:00