Szpital w Rabce-Zdroju uratowany

Małgorzata Skwarek, prezes Szpitala Miejskiego w Rabce-Zdroju podpisała dziś w siedzibie Narodowego Funduszu Zdrowia w Krakowie kontrakty na prowadzenie izby przyjęć i oddziału chirurgicznego. Choć zawarcie umów nie kończy sporu z funduszem, burmistrz Ewa Przybyło podkreśla, że kończy to trwającą od grudnia ub.r. walkę o przetrwanie placówki.
Szpital w walce z urzędnikami funduszu odniósł częściowy sukces. Ostatecznie - po siedmiu miesiącach protestów, odwołań, pozwów, doniesień do prokuratury, zrywanych i wznawianych negocjacji - kierownictwo placówki wywalczyło kontrakty na wszystkie oddziały, o które szpital się ubiegał. Nie wszystkie kontrakty udało się jednak podpisać na najkorzystniejszych warunkach. Tak jest m.in. z izbą przyjęć, którą NFZ zakontraktował nie od 1 stycznia, jak chciał szpital, ale od 22 lipca, oraz w przypadku oddziału chirurgicznego, który jest mniejszy w stosunku do złożonej oferty. W obu przypadkach szpital będzie domagał się od NFZ odszkodowań lub zwiększenia kontraktu na drodze sądowej lub w innych postępowaniach.

Dziś w siedzibie NFZ w Krakowie prezes Skwarek, w obecności burmistrz Ewy Przybyło, podpisała kontrakty na izbę przyjęć i na oddział chirurgiczny, kończąc tym samym kontraktowanie świadczeń dla szpitala. W pierwszym przypadku stało się to możliwe dzięki odwołaniu do prezesa NFZ w Warszawie Jacka Paszkiewicza, który niedawno unieważnił decyzję małopolskiego oddziału funduszu o nieprzyznaniu Rabce kontraktu na prowadzenie izby. Odwołania na mniejszy kontrakt na chirurgię nie uwzględnił, ale krakowski NFZ zaproponował szpitalowi podpisanie kontraktu na warunkach sprzed odwołania (kontrakt o 25 % niższy), na co szpital ostatecznie wyraził zgodę.

- Na ten moment zakończyliśmy 7-miesięczną walkę o szpital. Mamy to, o co walczyliśmy. Zakontraktowaliśmy wszystkie świadczenia, zwiększyliśmy dochody. Teraz szpital powolutku odzyskiwał będzie płynność finansową - mówi Ewa Przybyło, burmistrz Rabki.

- Zakończyła się wojna o szpital. Jesteśmy zmęczeni, ale szczęśliwi. Dziękujemy wszystkim, którym dobro naszego szpitala leżało na sercu i którzy nas wspierali w tym trudnym czasie - dodaje prezes Małgorzata Skwarek.

Ostatecznie w szpitalu w Rabce-Zdroju uzyskał finansowanie na oddziały: chirurgiczny, wewnętrzny, paliatywny, chirurgi oka jednego dnia, zakład opiekuńczo-leczniczy i izbę przyjęć.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 02.08.2011 18:14