Podhalańska grupa handlarzy "żywym towarem" rozbita przez policję i straż graniczną

PODHALE. Dwóch mieszkańców Podhala i obywatelkę Ukrainy na stałe zamieszkałą w Nowym Sączu, którzy uczestniczyli w działalności zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się tzw. handlem żywym towarem i zmuszaniem do prostytucji, zatrzymali policjanci wraz ze strażą graniczną.

- Strażnicy graniczni Zarządu Zabezpieczenia Działań Straży Granicznej zatrzymali 19 marca o godzinie 6.10 na drodze w rejonie miejscowości Groń w powiecie tatrzańskim 41-letniego mieszkańca Podhala (kierował samochodem osobowym, z którego został przez funkcjonariuszy wyciągnięty i formalnie zatrzymany). Następnie w jego miejscu zamieszkania przeprowadzone zostało przeszukanie, w wyniku którego funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli amunicję bojową - 20 sztuk kalibru 7,62 mm, 7 sztuk kalibru 9 mm Makarow, dwa pojedyncze naboje – 5,6 mm i jeden myśliwski kalibru 12 mm -
relacjonuje mjr Marek Jarosiński, rzecznik komendanta Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu. - Dwie godziny później (19 marca o godz. 8.20) zatrzymaliśmy 44-letniego mieszkańca Nowego Targu w jego miejscu zamieszkania, także należącego do grupy przestępczej.

19 marca późnym wieczorem strażnicy graniczni i policjanci działając na podstawie nakazu wydanego przez Prokuraturę Okręgową w Nowym Sączu weszli do pomieszczeń agencji towarzyskiej w Nowym Sączu i tam zatrzymali 40-letnią obywatelkę Ukrainy na stałe zamieszkałą w Nowym Sączu, która pod pozorem prowadzenia działalności gospodarczej zajmowała się stręczycielstwem. Wylegitymowali kilka osób przebywających w pomieszczeniach agencji towarzyskiej, w tym dwie inne obywatelki Ukrainy.

Grupa przestępcza od dłuższego czasu była obserwowana przez funkcjonariuszy Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, uczestnicy jej przestępczej działalności są podejrzani o handel ludźmi, zmuszanie do uprawiania prostytucji, a także o handel i rozprowadzanie narkotyków. Dziewczyny z Ukrainy były sprowadzane do agencji towarzyskich w Polsce, a następnie do innych krajów europejskich - głównie do Niemiec. Niektóre z tych kobiet miały sfałszowane dokumenty.

Policja uzupełnia: - Kobiety zza wschodniej granicy trafiały do polskich agencji towarzyskich a następnie odsprzedawane były do Niemiec. Rozpracowania tej grupy przestępczej trwały od kilku miesięcy. Policjanci otrzymywali sygnały, że na teren Polski trafia wiele młodych atrakcyjnych dziewczyn i kobiet spoza wschodniej granicy ( m.in. z Ukrainy). Małopolska, a w tym Nowy Sącz pełniły rolę punktów przerzutowych. Kobiety trafiały tutaj do agencji towarzyskich gdzie zmuszane były do prostytucji. Stąd przewożone były na do innych krajów europejskich m.in. do Niemiec. Zatrzymano trzy osoby uczestniczące w tym procederze. Są to dwaj mieszkańcy Podhala w wieku 41 i 44 lat oraz 40-letnia kobieta. Wszyscy usłyszeli zarzuty czerpania korzyści majątkowych ze zmuszania innych osób do nierządu, oraz handlu ludźmi. Prowadzący sprawę policjanci zapewniają że sprawa jest rozwojowa przewidywane są dalsze zatrzymania - informuje biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Źródło: KOSG w Nowym Sączu

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 27.03.2008 14:37