NOWY TARG. Zespół Lao Che był drugą gwiazdą muzyczną sobotniego wieczoru na Jarmarku Podhalańskim. Miał jednak o połowę mniejszą publiczność niż występująca przed nim Patrycja Markowska.
Markowska schodziła ze sceny po kilku bisach i jeszcze przez kilkadziesiąt minut rozdawała pod sceną autografy swoim fanom. Lao Che był pierwszym zespołem na Jarmarku Podhalańskim, którego nazwę publiczność skandowała domagając się występu. Koncert rozpoczął się z ponad godzinnym opóźnieniem, gdy Rynek nieco już opustoszał. Na placu zostali fani tej grupy, wielu przyjechało do Nowego Targu tylko i wyłącznie na ten koncert. Nie zawiedli się, bo zespół zagrał swoje największe przeboje i piosenki z ostatniej płyty. Koncert zakończył się po północy.
r/ zdjęcia Regina Korczak-Watycha