Nie wolno być pazernym

Tenisiści stołowi Gorców wracają z Wrocławia bardzo szczęśliwi. Z trudnego terenu przywożą jeden punkt. Przegrywali już 0:2, ale potrafili się zmobilizować i doprowadzić do wyrównania, a potem na cios, odpowiadano ciosem.
- Cieszymy się z remisu na wyjeździe, bo takie mecze zawsze rządzą się swoimi prawami – mówi grający trener Górców, Tomasz Klag. – Chciałem pochwalić chłopaków, bo świetnie się wspierali dopingiem. Żyliśmy meczem. Bardzo dobrze zagrał Mikołaj Kierski. Zrobił dwa punkty. Szkoda debla na drugim stole i pojedynku Tomka Klocka z Rafałem Dworakowskim. Tomek powinien wygrać partię. Nie wolno być jednak pazernym. Należy się cieszyć i cenić jeden punkcik. Tym bardziej, iż równie dobrze mógł przegrać Mikołaj Kierski z Michałem Galasem. Remis sprawiedliwy. Sala mała, szybka, bardzo niewygodna. Marek Mozdyniewicz nie mógł się na niej rozwinąć, bo piłeczka bardzo szybko fruwała. Jako defensor miał największe problemy, co potwierdziło się w pojedynku z Galasem. Inna rzecz, że zawodnik wrocławskiego teamu czuł się bardzo mocny na obronę.

Dwunastka Wrocław – Gorce Nowy Targ 5:5

Tekst Stefan Leśniowski
[SPORTOWEPODHALE]index.php?s=tekst&id=6750[/SPORTOWEPODHALE]

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 22.09.2013 13:39