Hokej. Wielka bieda

Połączone siły juniorów Podhala i KTH rozpoczęły walkę o mistrzostwo Polski. Jeszcze w piątek wieczór zanosiło się, że do niej nie dojdzie. Nie było zawodników, bo Dębowski i Szuba zrezygnowali, a Sulka dał się jeszcze przekonać, ale nie wiadomo na jak długo.
Organizacyjnie leżymy. Z Krynicy przyjechali zawodnicy i wszystko mieli, nawet odżywki. W Podhalu wielka bieda, wszystko kręci się na zasadzie, że jakoś to będzie. Obiad w dwudniowym wyjeździe trzeba zjeść, tylko za co? Walek Ziętara próbuje jeszcze coś załatwiać. Toteż wyjazd na wariackich papierach trzeba uznać za udany. W sobotę pewne zwycięstwo, w niedzielę nikła porażka

Sokoły Toruń – MMKS Podhale Nowy Targ/KTH Krynica 2:8 (0:4, 2:1, 0:3) i 5:4 (4:1, 0:3, 1:0)
Bramki dla Podhala/KTH: Pustułka 3, Siuty 2, Jaśkiewicz, Grebla, Špirko (I mecz); Pustułka 3, Stypuła (II mecz).
Podhale/KTH: B. Kapica ( w drugim meczu Sułkowski) – Jachimczyk, Jaśkiewicz, Stypuła, Siuty, Pustułka – Sulka, Banaś, Grebla, Špirko, Słota. Trener Ryszard Kaczmarczyk.

Stefan Leśniowski
[SPORTOWEPODHALE]index.php?s=tekst&id=6752[/SPORTOWEPODHALE]

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 23.09.2013 00:10