Granice otwarte a Tatry wciąż zamknięte

TATRY. Słowacy nie zgadzają się, by turyści przekraczali graniczną grań Tatr na Tomanowej Przełęczy i wędrowali na Bobrowiec. A gdzie będzie można przekraczać granicę w Tatrach? Decyzja ma zapaść w ciągu miesiąca - pisze "Gazeta Wyborcza".


W grudniu Polska i Słowacja weszły do strefy Schengen. Została zniesiona kontrola na granicach lądowych pomiędzy obydwoma krajami, a drogi prowadzące przez granicę - piesze, rowerowe i samochodowe - można swobodnie przekraczać. Wyjątkiem ze względu na ochronę przyrody pozostają Tatry.

- Ustalenia układu z Schengen nie dotyczą przepisów związanych z ochroną przyrody - wyjaśnia Marian Sturcel, wicedyrektor słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego (TANAP). - Dlatego na razie nie otworzyliśmy teraz ani jednego granicznego szlaku w Tatrach.

Turyści, którzy od polskiej strony docierają do słowackich szlaków na granicy, napotykają polskojęzyczne tablice: "Stop. Szlak zamknięty z powodu ochrony tatrzańskiej przyrody".

Polscy i słowaccy parkowcy ciągle zastanawiają się, którędy za miesiąc będzie można wędrować przez górską granicę.- Opracowaliśmy mapę potencjalnych miejsc, w których można by przekraczać granicę, idąc po szlakach turystycznych - mówi Paweł Skawiński, dyrektor polskiego Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN). - Są to trzy kategorie miejsc. Po pierwsze takie, w których można przechodzić z Polski na Słowację i z powrotem. Po drugie - szlaki z granicznej grani prowadzące tylko do słowackich dolin. Po trzecie, ścieżki prowadzące z grani tylko na polską stronę - wylicza.

Czy we wszystkich tych miejscach będzie można przekraczać granicę?

- (...) Na Słowacji ciągle trwa dyskusja, czy otworzyć wszystkie tatrzańskie szlaki turystyczne przy granicy z Polską. Ostateczną decyzję powinniśmy podjąć do połowy czerwca - zapowiada Sturcel.

Słowacy nie zgodzą się, by turyści mogli przechodzić przez wszystkie graniczne szlaki. - Słowacy nie zgadzają się na przechodzenie przez Tomanową Przełęcz w rejon Doliny Cichej, a także fragmentem granicznego szlaku na Bobrowiec w Tatrach Zachodnich - informuje Zbigniew Krzan, wicedyrektor TPN.

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 14.05.2008 10:30