Wygoda kontra bezpieczeństwo - nie będzie przejścia dla pieszych przez plac Evry

NOWY TARG. Pomiędzy chodnikiem przy ul. Szaflarskiej a parkingiem na pl. Evry od lat piesi wydeptują przejście. Jeden z radnych zaapelował o utwardzenie tego fragmentu terenu, by ludzie nie musieli "skakać z kamienia na kamień". W odpowiedzi Urząd Miasta stwierdza: "wykonanie tam chodnika nie ma uzasadnienia".
- Po zakończeniu remontu parkingu na Placu Evry zwracałem uwagę, że żaden z nienadzorujących i odbierających później roboty pracowników Urzędu Miasta nie pomyślał, aby utwardzić niewielki fragment nawierzchni gruntu między chodnikiem a placem parkingu, na wysokości przejścia dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic Szaflarskiej i Kopernika. W miejscu tym, po opadach deszczu i w czasie odwilży tworzą się duże kałuże, a istniejące przejście zamienia się za każdym razem w tor przeszkód dla przechodzących ludzi, którzy przeskakują z kamienia na kamień aby przedostać się do przejścia przez ulicę. Kilkanaście dni temu byłem świadkiem, jak młoda kobieta usiłowała przejechać wózkiem dziecinnym z dzieckiem przez tę błotną przeszkodę powstała z powodu braku wyobraźni ludzi zlecających wykonanie wcześniej remontu. Niestety, po pierwszej próbie sforsowania przejścia kobieta uznała,ze nie będzie ryzykować i objechała to miejsce kilka metrów wyżej. Musiała to jednak uczynić także po fragmencie trawnika oddzielającego chodnik od płyty parkingu. Trawnik ten jest sukcesywnie rozdeptywany w innych miejscach, gdy tylko utworzą się tam błotne kałuże - mówił Janusz Tarnowski.

Radny swoją interpelację zakończył słowami - "zwracam się o ponownie z prośbą o jak najszybsze zlecenie wykonania utwardzenia tego niewielkiego fragment przejścia o powierzchni zaledwie pięciu metrów kwadratowych. Zapewne koszt położenie tych kilku metrów kwadratowych kostki w celu utwardzenie przejścia jest niewielki i myślę, że nie wymaga zmian w budżecie. Pracę tę może bez problemu wykonać ekipa pracowników ZG ZiR wykorzystując nawet odzyskane materiały z wcześniejszych remontów realizowanych w mieście".

Urząd Miasta opublikował odpowiedź na interpelację radnego. Czytamy w niej, że "głównym powodem takiego stanu rzeczy były, i nadal są, względy bezpieczeństwa w ruchu pieszym. Nie można bowiem, wykonując wnioskowany fragment nawierzchni, zachęcać matek z małymi dziećmi lub osób starszych do wchodzenia wprost na teren przeznaczony dla pojazdów mechanicznych. Piesi poruszając się w sposób bezpieczny chodnikiem pokonują zaledwie o kilka metrów więcej co nie stanowi istotnego utrudnienia. Wobec powyższego nie ma uzasadnienia dla wykonania fragmentu chodnika we wskazanym miejscu".

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 16.03.2014 12:56