KsiążKAwiarnia Rezerwat - nowe miejsce na kulturalnej mapie Nowego Targu
Otwarcie KsiążKAwiarni Rezerwat na Placu Słowackiego to wspólny projekt Joanny Ponickiej i Małgorzaty Wieczorek. - Padł pomysł założenia księgarnio-kawiarni, bo w Nowym Targu nie było do tej pory czegoś takiego, a w Warszawie czy w Krakowie pełno jest takich miejsce - tłumaczą.
Założenie jest takie, że ma to być miejsce przyjazne, o domowej atmosferze, w którym ludzie i zwierzęta mają czuć się swobodnie - tłumaczą właścicielki.
Najważniejsza jest książka. Osoby, które lubią spędzać czas na czytaniu, znajdą tu dobre warunki do obcowania z lekturą - półki pełne są różnorodnych książek, a lokal cichy, niegwarny i z widokiem na zieleń Placu Słowackiego. Ważne miejsce w lokalu to kącik "Drugie życie książki", w którym można zostawić przeczytaną już książkę i wymienić ją na coś interesującego.
Gość z psem jest tu mile widziany. Dla tych, którzy pierwszy raz przychodzą do "Rezerwatu", zaskoczeniem jest fakt, że po lokalu biega pies. Wchodzących wita suczka "Kulka", która ewidentnie czuje się tu, jak u siebie.
Pomyślano również o dzieciach. W sobotę odbywają się tu różnego rodzaju warsztaty artystyczne, które rozpoczyna czytanie bajek.
Wystrój kawiarni ktoś określił, jako skandynawski design. Stoliki i półki wykonane są np. ze skrzynek i europalet, a ściany zdobią oryginale dekoracje. Dużo jest drewna, naturalnych materiałów, ale lokal pozbawiony jest góralskiej stylistyki.
Od jakiegoś czasu w Rezerwacie organizowane są koncerty akustyczne. Muzycznymi gośćmi byli już Weronika Trochimiuk i Sylwia Basta. W najbliższy czwartek 24 kwietnia o godz. 19:00 odbędzie się Bębnowe Jam Session. Kameralna atmosfera i bliski kontakt z artystą, to atuty małej sceny.
Ambicją właścicielek jest sprowadzanie i serwowanie gościom niespotykanych napojów - oryginalnej kawy, lemoniady czy coli. - Chcemy wprowadzać nowe smaki, których ludzie tu jeszcze nie znają - podkreśla Gosia.
r/ zdjęcia Michał Adamowski