"W obronie polskiego nieba". Jabłonka pamięta o lotnikach którzy zginęli na orawskiej ziemi
JABŁONKA. 3 września odsłonięty zostanie odnowiony grobowiec polskich lotników, którzy zginęli dokładnie 75 lat wcześniej.
3 września 1939 r. załoga samolotu P – 23B „Karaś” wystartowała z lotniska Klimontów. Po wykonaniu zadania, którym było zbombardowanie niemieckiej kolumny pancernej, samolot został zestrzelony przez niemieckie działo przeciwlotnicze z Jabłonki. Z katastrofy ocalał Aleksander Rudkowski. Ciała lotników: podporucznika Tadeusza Prędeckiego i kaprala Rudolfa Widucha pogrzebano w miejscu katastrofy za rzeką Czarną Orawką. Później ich ciała ekshumowano i przeniesiono na cmentarz parafialny w Orawce.
Na skrzyżowaniu ramion krzyża znajdującego się na mogile umieszczono wtedy owalną tarczę z wizerunkiem orła w koronie. Na postumencie natomiast umieszczono tablicę z inskrypcją: "Tu spoczywają lotnicy, którzy oddali swe życie w obronie polskiego nieba w dniu 3 IX 1939 r./Ś.†P./ por. obs. PRĘDECKI TADEUSZ/ kpr. strzel. samol. WIDUCH RUDOLF/ z 24 Esk Liniowej 2 P. Lotn. KRAKÓW".
Za nagrobkiem znajduje się część skrzydła samolotu z tabliczką inskrypcyjną, na którym widnieje m.in. napis: "Śmigło - symbol śmierci lotników - Pamięci Poległym w 40 rocznicę zwycięstwo nad faszyzmem wmontował uratowany na spadochronie z zestrzelonego samolotu P-23 – „KARAŚ” plut. polot vel. RUDKOWSKI ALEKSANDER.
Środowe uroczystości rozpoczną się o godz. 11. Mszą św. w kościele p.w. Jana Chrzciciela. Po nabożeństwie nastąpi odsłonięcie odnowionego grobowca, poprzedzone wprowadzeniem sztandarów i wojskowej asysty honorowej. W grobowcu umieszczona zostanie urna z ziemią z grobu Aleksandra Rudkowskiego.
s/