Rozsądnie, pewnie, konsekwentnie (zdjęcia)

- Chciałbym widzieć co tydzień widzieć tak grający mój zespół. Rozsądnie, pewnie, konsekwentnie, stwarzający sobie sytuacje i bezbłędny w defensywie. Nie straciliśmy nic, nie pozwoliliśmy Glinikowi na jego terenie rozwinąć skrzydeł – cieszy się trener NKP Podhale, Marek Żołądź, po kolejnym triumfie jego podopiecznych.
Goście rozpoczęli rozmontowywanie gospodarzy od prostopadłych podań. Ale dopiero trzecie z nich przyniosło wymierny efekt. Gospodarze starali się, próbowali różnych sposób, by przedostać się pod bramkę NKP, ale były bezskutecznie. Zaś strzały z dystansu fruwały obok lub nad bramką Trutego.

- Zdobyliśmy w pierwszej połowie jednego gola, ale mieliśmy jeszcze przynajmniej dwie stuprocentowe sytuacje. Nie udało się pokonać bramkarza gospodarzy. Ta faza meczu zdecydowanie pod nasze dyktando i pod pełna kontrolą. Nie przypominam sobie, żeby drużyna Glinika w jakikolwiek sposób zagroziła nam – przekonuje trener.
Druga połowa to już przewaga gości, którzy zdobyli jednego gola, ale mogli dorobek bramkowy powiększyć. Zabrakło ciut szczęścia, a może zimnej krwi w decydującym momencie.

- Drugie trzy kwadranse to spokojna i konsekwentną gra w naszym wykonaniu – mówi Marek Żołądź. – Gdy zdobyliśmy drugiego gola. Glinik się otworzył. K. Dudek mógł zostać bohaterem meczu, gdyby wykorzystał dwie „setki”. Przegrał oba pojedynki z bramkarzem. Gospodarze nie zagrozili nam. Rozegraliśmy super zawody. Wreszcie mogliśmy zagrać na piłkarskiej płycie. Bardzo duże boisko i równe. Mogliśmy pokazać wszystkie swoje atuty.

Glinik Gorlice – NKP Podhale Nowy Targ 0:2 (0:1)

Stefan Leśniowski
[SPORTOWEPODHALE]index.php?s=tekst&id=7964[/SPORTOWEPODHALE]

zdj. Rafał Gąsior

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 31.08.2014 09:50