Ślady ataku wilków widać już nawet w pobliżu wsi. Nasz Czytelnik znalazł zagryzioną sarnę w koło domostw w Morawczynie.
- Wilki zeszły do dolin i uczą młode zabijania. Moim zdaniem ludzie powinni już zacząć zamykać zwierzęta na noc do stajni. Bo z tego co widać, to niestety tych wilków u nas na Podhalu jest już trochę za dużo. Przekonują się o tym ludzie chociażby w Morawczynie, gdzie zwierzęta domowe zagryzane są po 100 metrów od domów. Zresztą bacowie z okolic nadleśnictwa Nowy Targ też mają z nimi sporo problemów - pisze Tomi na kontakt@podhale24.pl.
oprac. r/