"Mafia" na sesji

Zdesperowana mieszkanka Zakopanego wtargnęła na mównicę podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Zakopanego, tłumacząc swoje zachowanie tym, że w każdej chwili może umrzeć. Przerwała ona wystąpienie wiceburmistrza Mariusza Koperskiego, przekonując wszystkich zebranych o działaniach mafii na terenie miasta.
- Ludzie ci rozpylają środki trujące i chcą nas wykończyć - grzmiała z mównicy. - Mafia już przygotowuje brudną bombę atomową. Proszę o interwencję. Proszę mi wreszcie uwierzyć. Przez długie pracowałam nienagannie, jako kelnerka w hotelu Mercury.

Przez chwilę kobietę próbowano namówić do zejścia z podestu, ale bezskutecznie. Ostatecznie przekonały ją argumenty, że zostanie wysłuchana, ale już w gabinecie sekretarz miasta. Po jakimś czasie strażnicy miejscy odwieźli desperatkę do domu.

ben/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 23.10.2014 13:24