Jarosław Gowin: " W Nowym Targu od wielu lat życie polityczne jest zabetonowane"

NOWY TARG. - Widać wyraźnie po Nowym Targu, że już nie ma świeżych pomysłów, że już nie ma strategii rozwoju miasta - mówi Jarosław Gowin.
Spotkanie z dwoma parlamentarzystami - Jarosławem Gowinem oraz Edwardem Siarką było okazją do zadania im pytań na temat ordynacji wyborczej oraz administracji rządowej. W tej drugiej kwestii zgodnie stwierdzono, że administracja jest zbyt rozbudowana, a niektóre organy samorządowe wręcz się dublują.

Na temat kondycji samorządów wszystkich szczebli mówił Edward Siarka. Przy okazji analizował sytuację w naszym regionie: - Są, gminy gdzie jest duże zainteresowanie wyborami, a są i takie, gdzie jest po jednym kandydacie w okręgu. To nie są dobre zjawiska - ocenił.

- Przy całej problematyce, z którą samorządy się spotykają...- bo są problemy finansowe, problemy z realizacją podstawowych zadań, a nawet z ordynacją wyborczą - bo nie wiadomo jak się sprawdzą okręgi jednomandatowe - podejrzewam, że mogą być kłopoty z realizacją większych inwestycji zwłaszcza w małych miejscowościach, w środowiskach wiejskich gdzie są mocne antagonizmy. Brakuje w debacie publicznej tego rodzaju tematów, a od jakości zarządzania gminą, powiatem, województwem zależy poziom życia mieszkańców - o czym często zapominamy, mówiąc że to domena parlamentarzystów - dodał.

Na pytanie czy powinno się ograniczyć ilość kadencji wójtów i burmistrzów, Jarosław Gowin odpowiedział: - Jestem zwolennikiem ograniczenia liczby kadencji do dwóch. Z czego Polska Razem opowiada się za tym, żeby te kadencje w samorządzie były wydłużone do 5 lat. Dwa razy po pięć lat, a potem już niech ci samorządowcy z odpowiednim doświadczeniem zasilają ogólnopolską scenę polityczną. Niech idą do parlamentu, gdzie ich doświadczenie byłoby bardzo przydatne, a równocześnie nie byłoby takich sytuacji jak w Nowym Targu, gdzie od wielu lat życie polityczne jest zabetonowane. Rządzi ta sama ekipa i rządzi już taką siłą bezwładu. Widać wyraźnie po Nowym Targu, że już nie ma świeżych pomysłów, że już nie ma strategii rozwoju miasta.

- Ja się przez długi okres czasu opierałem pomysłowi ograniczania kadencji. Ale od 2, 3 lat się do tego przekonuję. Trzeba próbować to trochę ogarnąć. Tu nie chodzi tylko o Miasto, ale w wielu gminach mamy taką sytuację że jest bezwład. Wszędzie obserwujemy wypalenie się ludzi, zmęczenie materiału. To nie jest dla nas zbyt popularny temat, ale trzeba sobie przypomnieć, że w założeniu reformy były też bezpośrednie wybory starosty. Jestem za takim rozwiązaniem. To by oznaczało mocne umocowanie włodarzy w terenie. A może to się powinno zakończyć nawet bezpośrednim wyborem marszałka... to wymaga ponownego przemyślenia - podsumował poseł Siarka.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 27.10.2014 21:28