Szarpanina na drodze do Morskiego Oka. Obrońcy zwierząt zablokowali trasę (zdjęcia)

Zgodnie z zapowiedziami, przedstawiciele organizacji pro-zwierzęcych zorganizowali protest przeciwko wykorzystywaniu koni jako środka transportu w Tatrach. Między protestującymi, a fiakrami doszło do przepychanek. Na miejscu pojawiła się Policja.
Ekolodzy próbowali zatrzymać fiakrów wiozących turystów i wtedy doszło do awantury. Co najmniej jedna osoba została poszkodowana.

Świadek wydarzeń relacjonuje nam: "Rękoczynami rozpoczął się protest działaczy na rzecz ochrony praw zwierząt na drodze do Morskiego Oka. Fiakrzy nie przebierali w słowach nazywając protestujących ekologów oszustami".

Jak informuje Policja według zgłoszenia - miała być to manifestacja pokojowa w formie pikiety, nie było mowy o blokowaniu drogi. Obecny na miejscu sekretarz UG Bukowina Tatrzańska Marian Mikołajczyk uznał protest za nielegalny.

Funkcjonariusze Policji i Straż Parku eskortowała protestujących na parking skąd ekolodzy odjechali samochodami. Ruch na drodze został przywrócony.

Przypomnijmy - zdaniem obrońców praw zwierząt - konie są nadmiernie eksploatowane. Według specjalistów - konie pracują ciężko, ale nie są - jak twierdzą protestujący - męczone.

s/ zdj. Piotr Korczak

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 09.11.2014 11:26