Nie wstrzelili się

- To był jeden ze słabszych meczów w naszym wykonaniu w tym sezonie. Nie mogliśmy się wstrzelić w mecz – powiedział, po przegranej z JKH Jastrzębie, drugi trener Podhala Marek Rączka.
Gospodarze bardzo szybko, bo już w 79 sekundzie objęli prowadzenie. Protivny z niebieskiej linii, z najazdu, huknął czym zaskoczył Raszkę. W tej tercji golkiper Podhala był bardzo często zatrudniany. Jak wyliczyli sędziowie bramkowi, którzy mają za zadanie zliczać strzały, gospodarze wysłali na bramkę Raszki 21 „pocisków”, górale odpowiedzieli siedmioma. Wynikałoby, że nowotarżanie rozpaczliwie się bronili. Nieprawda, również atakowali, ale mało strzelali, bo nie dochodzili do dogodnych sytuacji. Ich akcje załamywały się najpóźniej w tercji rywala. Jastrzębianie mieli ułatwione zdanie w rozbijaniu ataków, bo przeciwnik starał się sforsować ich strefę najczęściej akcjami solowymi. Najlepszą sytuację zmarnował Damian Kapica, który w 17 minucie jechał sam na bramkę Odrobnego.

„Szarotki” drugą tercję rozpoczęły podobnie jak pierwszą, od szybko straconej bramki, w 124 sekundzie. Raszka dwa strzały obronił, ale przy kolejnej dobitce był już bezradny. Podhale nie zagrażało bramce strzeżonej przez Odrobnego. Brakowało precyzji przy konstruowaniu akcji ofensywnych. Krążki nie dochodziły do adresata, przechwytywał je przeciwnik i groźnie było pod bramką Raszki. Górale mieli problemy z dochodzeniem do sytuacji strzeleckich. W 35 minucie w odstępie 22 sekund dwa koszmarne błędy kosztowały przyjezdnych utratę dwóch gole. Co prawda „szarotki” szybko odpowiedziały (gol Mrugały), ale grając w przewadze Sulka zagrał wprost na kij Kulasa, a ten trafił pod poprzeczkę.

- Fatalna tercja w naszym wykonaniu – mówi Marek Rączka. - W trzeciej tercji udało nam się zmniejszyć rozmiary porażki. Gospodarze grali agresywnie, tak jak przed przerwą dla reprezentacji. Zaprezentowali dobry hokej, a myśmy rozegrali jedno ze słabszych spotkań. Nie mogliśmy się wstrzelić w mecz. Niespodziewanie szybko straciliśmy bramkę, co ustawiło mecz. Jastrzębie było lepszą drużyną i zasłużenie wygrało.

JKH GKS Jastrzębie – MMKS Podhale Nowy Targ 5:2 (1:0, 4:1,0:1)

Stefan Leśniowski
[SPORTOWEPODHALE]index.php?s=tekst&id=8456[/SPORTOWEPODHALE]

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 21.11.2014 22:47