Zła passa trwa

Tenisiści stołowi Orkana Nowy Targ rozegrali zaległe spotkanie w ramach rozgrywek o mistrzostwo drugiej ligi. Zła passa nie została przerwana. Kolejny raz nowotarżanie odeszli od stołów pokonani.
- Znowu przegraliśmy, ale przynajmniej w mniejszych rozmiarach – mówi grający trener Piotr Obrochta. – Szkoda, bo to już trzeci mecz, w którym ocieramy się o punkt i nie możemy po niego sięgnąć. Wydaje mi się, że niezłe spotkanie stoczyliśmy. Przed meczem zakładałem, że dwa punkty zrobimy na Bartłomieju Ormańcu i jeden w deblu. Wydawało mi się, że będą to pewne punkty i tak też się stało. Musieliśmy szukać jeszcze dwóch, by wywalczyć remis. Niestety nie udało się. Tylko Paweł Obrochta go znalazł w pojedynku z Marcinem Raczkiem. Zrobił dobry wynik. Bliski przełamania Krzysztofa Surmy byli - Tomek Wolski i Tomek Kubiniec. Obaj stoczyli zacięte pojedynki, ale niestety przegrane. Mnie zawsze się źle grało na tej hali i to się nie zmieniło. Chyba ani jednego meczu tutaj nie wygrałem. Powtórzyła się ta sytuacja i tym razem. Starałem się, biegałem koło stołu, ale bez efektów. Pomogłem Pawłowi wygrać tylko debla. W sumie każdy z nas coś dorzucił, ale nie na tyle, by chociaż punkt zdobyć.

LUKS Lachowice – UKS Orkan SP 5 Nowy Targ 6:4

Stefan Leśniowski
[SPORTOWEPODHALE]index.php?s=tekst&id=8530[/SPORTOWEPODHALE]

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 01.12.2014 23:01