Czuć gaz na Waksmundzkiej. Ulica wciąż zamknięta, wyciek nadal nie zlokalizowany (zdjęcia)

NOWY TARG. W rejon ul. Waksmundzkiej, w którym wyczuwalny jest gaz, sprowadzono koparkę. W poszukiwaniu wycieku rozkopana zostanie ulica. Na razie trwa usuwanie pryzm śniegu. Cześć ewakuowanych mieszkańców ulicy, z budynków od strony piekarni, wróciła do domów. Tam jest bezpiecznie.
Przypomnijmy: po południu, po tym, jak w okolicach numeru 30 zaczął być wyczuwalny zapach gazu, ewakuowano część mieszkańców ulicy Waksmundzkiej na odcinku między ul. Św. Doroty a piekarnią p. Trzcińskich.

Policja całkowicie zamknęła ulicę. Z uwagi na zagrożenie wybuchem, przez ten odcinek ulicy nie mogą przejeżdżać samochody ani przechodzić piesi. Na miejscu gromadzą się gapie.

Pracownicy zakładu gazowniczego nadal próbują ustalić źródło wycieku gazu.

W grudniu 2008 w również na ul. Waksmundzkiej wybuchł gaz w jednym z budynków nieopodal miejsca, w którym teraz prowadzona jest akcja. Wówczas skończyło się to tragicznie - pod gruzami zginęły dwie osoby.

r/ zdjęcia Michał Bachulski

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 23.02.2015 16:05