Piłka nożna. Kosmiczny wynik

- Kosmiczny wynik w obie strony. Mogliśmy stracić więcej goli, ale dziwi mnie postawa NKP w obronie. Za dużo gospodarze stracili goli – twierdzi szkoleniowiec Huraganu, Bartłomiej Walczak.
Rzeczywiście wynik hokejowy, a nie piłkarski. Padło 13 goli, z czego cztery stracili miejscowi. Nowotarżanie imponowali rozmachem w rozgrywaniu akcji ofensywnych, piłeczka wędrowała od nogi do nogi, było nagle przyspieszenie z czego „rodziły’ się sytuacje bramkowe. Pokłosiem rozklepywania defensywy Huraganu były trzy gole. Mogło być więcej, gdyby nie próbowano wjeżdżać z futbolówką do bramki. Kilkakrotnie były świetne pozycje do posłania futbolówki do siatki, a szukano jeszcze lepszego rozwiązania i jak zawsze w takich przypadkach kończyły się fiaskiem.

W drugiej połowie za dużo było radosnej twórczości. Gospodarze lepiej prezentowali się w ofensywie. Wreszcie strzelecko przełamał się R. Mroszczak, który jednak nie wykorzystał dużo lepszej sytuacji (nie trafił do pustej bramki). W tyłach zaś dwa razy Antolak wybrał się na grzybobranie. Ostatnie 20 minut NKP grało w dziesiątkę, po zejściu Gąsiorka. Często w tyle zostawała dwójka defensorów.

NKP Podhale Nowy Targ – Huragan Waksmund 9:4 (5:2)

Stefan Leśniowski
[SPORTOWEPODHALE]index.php?s=tekst&id=9288[/SPORTOWEPODHALE]

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 25.02.2015 22:18