Sąd Okręgowy w Nowym Sączu będzie orzekał w sprawie zabójstwa pod klubem muzycznym w Rynku w Nowym Targu, do którego doszło w andrzejkową noc w 2013 roku. Od ciosu nożem w głowę zginął wtedy 20-letni Andrzej.
Jak poinformował Józef Palenik, szef Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu, proces ruszy w marcu. Na ten miesiąc zostało wyznaczonych siedem rozpraw. - I być może jeszcze w marcu zapadnie wyrok w tej bulwersującej sprawie - ocenia prokurator Palenik.
Główny oskarżony to 23-letni Dawid M. z Rabki-Zdroju. Grozi mu od 8 lat więzienia do dożywocia. Prokuratura uznała, że w jego przypadku nie ma okoliczności łagodzących. Rabczanin, jak wykazały badania, był poczytalny i mordował z pełną świadomością tego, co robi.
Na ławie oskarżonych zasiądzie też pięciu mieszkańców Rabki-Zdroju i pobliskiej wsi, w wieku od 18 do 20 lat. Odpowiedzą za udział w pobiciu. Prokuratura uznała, że brali udział w pobiciu dwóch nowotarżan, ale nie przyczynili się do śmierci 20-latka. Grozi im do trzech lat więzienia. Wszyscy odpowiadają z wolnej stopy.
r/