"Walka o Ognia". Uczeń nowotarskiej szkoły zwyciężył w konkursie o Żołnierzach Wyklętych

Uczeń IV Gimnazjum Małopolskiego Centrum Edukacji w Nowym Targu, Arkadiusz Guzik, został zwycięzcą etapu regionalnego (Kraków) IV edycji Ogólnopolskiego „Konkursu Żołnierze Wyklęci – Bohaterowie Niezłomni”.
Ten cykliczny konkurs jest objęty patronatem Ministerstw: Edukacji, Obrony Narodowej, Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Instytutu Pamięci Narodowej, Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych i wielu, wielu instytucji związanych z ochroną pamięci.

Ma na celu upamiętnienie Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych (1 marca 2015) oraz zainteresowanie młodych ludzi historią, regionem, rozbudzaniem dociekliwości w poszukiwaniu prawdy, patriotycznych postaw czy rozsupływaniu zaplątań historii.

Arek Guzik, pracujący pod opieką nauczyciela historii i WOSu – Pana Adama Błaszczyka, zwyciężył w etapie regionalnym, nadsyłając pracę literacką: „Walka o ‘Ognia’”, na temat Józefa Kurasia - „Ognia”, postaci z terenu Podhala, tyleż barwnej, co kontrowersyjnej.

W swojej pracy pisze, m. in.:
„Tematem „Ognia” zainteresowałem się przez przypadek, w 6 klasie szkoły podstawowej, kiedy dyrektor pożyczył mi książkę pt. „Wokół legendy „Ognia” ”, która mnie zaciekawiła. (…) Dzięki tej książce odkryłem swoje więzi rodzinne z tą postacią (…)
Bohatera mojej pracy – mjr Józefa Kurasia, wybrałem z wielu powodów. Najważniejszy z nich to więzy rodzinne, ale też fakt, że postać bohatera walczącego z Niemcami i Sowietami do dziś, szczególnie w Nowym Targu, uznawana jest za bandytę, przez komunistów, którzy chcieli stworzyć sylwetkę zwykłego złodzieja, mordercy, tyrana etc., co udało im się w pewnym stopniu. Nie można zapomnieć, że za walkę z Niemcami spotkała go osobista tragedia, po której niewielu byłoby w stanie kontynuować swą działalność, ale ten człowiek nie poddał się i walczył dalej.
Swoją wiedzę na temat „Ognia” opieram nie tylko na książkach czy filmach, ale też na rozmowach z jego synem - Zbigniewem, od którego dowiedziałem się wielu istotnych i interesujących rzeczy o miejscowej partyzantce, na wywiadzie z Kazimierzem Paulo „Skałą”, walczącym w rejonie Beskidu Wyspowego, Makowskiego i Małego, który jest ostatnim żyjącym dowódcą 5. Kompanii ZP „Błyskawica”, z kpt. Jerzym Widejko, który jako jedyny członek ŚZŻAK broni „Ognia”, oraz na relacjach osób, które żyły na tym terenie podczas działalności „Ognia”, z których można niejednokrotnie dowiedzieć się więcej na temat „Ognia”, niż z książek i filmów.”
Jak widać historia może być wciągająca w każdym wieku…

źródło: szkoła

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 26.02.2015 22:21