Burmistrz Watycha: "Liczę na szybkie porozumienie Aeroklubu Polskiego z Aeroklubem Nowy Targ". Sonik wybuduje lotnisko?

NOWY TARG. - Liczę na szybkie porozumienie Aeroklubu Polskiego z aeroklubem nowotarskim, tak by kwestie zagospodarowania i użytkowania lotniska były podejmowane w Nowym Targu. Wtedy szybko wrócimy do kwestii budowy pasa startowego - mówi burmistrz Grzegorz Watycha.
To odpowiedź na pytanie jednego z mieszkańców, gości na sesji, który zwrócił się do radnych, by zajęli się infrastrukturą na lotnisku. - Droga od pomnika Jana Pawła II do lokalu "Ranczo" i pobocza są w fatalnym stanie. Trzeba uporządkować te hałdy za hangarem - wymieniał. - Szkolenia spadochronowe i szybowcowe - ANT tego nie udźwignie. Może trzeba pomyśleć o znalezieniu dofinansowania z Unii Europejskiej. Pozostaje jeszcze wydłużenie pasa startowego, by większe samoloty mogły tu lądować. Zapewne nie będzie skarg od mieszkańców, bo teraz są nowoczesne samoloty, przelatują nam nad głowami i tego nawet nie słychać. Takie działanie przysporzą środków finansowych i zwiększy możliwości zatrudnienia panie burmistrzu - apelował Mieczysław Gotfried.

- Jestem w stałym kontakcie z prezesem Aeroklubu Nowy Targ. Liczę na szybkie porozumienie Aeroklubu Polskiego z nowotarskim, tak by kwestie zagospodarowania i użytkowania lotniska były podejmowane w Nowym Targu. Wtedy szybko wrócimy do kwestii budowy pasa startowego, czy szkolenia. Unia Europejska nie będzie dotować takich inwestycji - odpowiedział Grzegorz Watycha. - Materiał składowany na hałdzie znajduje się na działce aeroklubu. W tej sprawie trwa postępowanie, pojawił się syndyk - tłumaczył burmistrz.

Przypomnijmy, że ANT jest administratorem terenu lotniska. Trwają starania o przejecie tego terenu.

Idea budowy w Nowym Targu lotniska pasażerskiego liczy sobie już wiele lat. Pomysł wspierał m. in. Urząd Marszałkowski oraz samorząd Zakopanego. Opracowana została nawet Strategia rozwoju transportu lotniczego w Małopolsce na lata 2008-2030, w której jako założenia programowe wymieniona jest rozbudowa infrastruktury i przekształcenie lotniska sportowego w Nowym Targu na lotnisko typu lokalnego.

Według planów z obecnych 130 ha lotnisko zwiększone byłoby do ok. 300 ha, a pas o długości 1400-1600 m pozwoliłby na starty i lądowania niewielkim, 50-osobowym samolotom.

Marzenia o pozyskaniu środków z Unii Europejskiej prysły pod koniec ub. roku. Bruksela oświadczyła, że nie będzie pieniędzy na budowę portu pasażerskiego w Nowym Targu, bowiem inwestycja nie jest rentowna. Pozostaje prywatny inwestor. O takiej osobie mówiono od lat, ale jego nazwisko pozostawało tajemnicą. Dopóki sam zainteresowany nie przedstawił się mediom.

Rafał Sonik, przedsiębiorca, tegoroczny zwycięzca Rajdu Dakar poinformował, że to właśnie on zamierza wybudować lotnisko pasażerskie w Nowym Targu. Jak mówi - jest zaskoczony, "że inwestycji nie udaje mu się od kilku lat zrealizować".

- To jest jakaś zwykła inercja, komuś się nie chce, ktoś ma jakieś inne poglądy. Trochę zachodzi tu sprzeczność interesów... No musi się to w jakiś przebić. Powtarzam: nie chodzi o wielkie lotnisko komunikacyjne, nawet nie takie jak w Insbrucku. Takie lotniska dają komfort dostania się na miejsce, nie zastąpią nigdy lotniska takiego jak chociażby w Krakowie-Balicach. Dla mnie byłby to wielki postęp komunikacyjny dla Podhala. Lotnisko w Popradzie nie jest w stanie tego zapewnić, trzeba jeszcze pokonać drogę przez góry na drugą stronę Tatr - przekonuje przedsiębiorca.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 01.03.2015 16:16