W nocy na Podhalu widać było zorzę polarną

Wczoraj późnym wieczorem mieszkańcy Podhala mogli podziwiać niezwykle rzadkie zjawisko w naszej szerokości geograficznej - zorzę polarną.
Jak informuje Wojciech Głowacz z Czarnego Dunajca, stały obserwator zjawisk astronomicznych, w niedzielę na Słońcu nastąpiła potężna erupcja, która wyrzuciła w stronę Ziemi strumień naładowanych cząstek. Rozbłysk ten zaliczono do najpotężniejszych klasy X.

Strumień ten dociera do ziemi w przeciągu kilku dni i wywołuje on zazwyczaj w szerokościach okołobiegunowych Zorze Polarną. Rzadko kiedy jednak zdarza się, że zjawisko to osiąga tak duże rozmiary, aby widać było ją z naszych szerokości geograficznych. Tak było tym razem.

Zjawisko to mierzy się w skali od 0 – 9, u nas można ją zaobserwować dopiero jak osiąga poziom 8 – 9 w indeksie Kp. Wczoraj około godziny 21 index ten osiągnął poziom 8,33 i zmieniał się z minuty na minutę osiągając w swoim maksimum 8,89 Kp, co pozwoliło na zaobserwowanie Zorzy nawet na Podhalu. Poprzednio to niezwykłe zjawisko można było zaobserwować w listopadzie 2003 roku. Ponieważ Słońce jest obecnie w fazie wysokiej aktywności, można się spodziewać, że zjawisko się powtórzy.





W piątek, przypomina Wojciech Głowacz, widoczne będzie kolejne zjawisko - zaćmienie Słońca.

oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 18.03.2015 11:02