Piłkarze NKP w półfinale PP

- Było to fajne przetarcie przed ligą. Jarmuta zawiesiła nam wysoko poprzeczkę. Była bardzo dobrze zorganizowana – powiedział trener NKP, Marek Żołądź.
Futboliści NKP Podhale dzisiaj mieli inaugurować rundę wiosenną w czwartej lidze. Mieli jednak dzień wolny, gdyż ich pierwszy rywal - Nowa Jastrząbka - wycofała się z rozgrywek. Nowotarżanie wykorzystali wolny termin, by rozegrać ćwierćfinałową potyczkę o Puchar Podhala. Dość długo nie mogli złamać szczawniczan. Prowadzili grę, posiadali inicjatywę, ale w pierwszej połowie nie mieli zbyt wielu sytuacji do zdobycia gola. Najlepszą w 16 minucie, w odstępie 5 sekund, zmarnowali – Świerzbiński, który przegrał pojedynek sam na sam z Wójcikiewiczem, a dobitka Gogoli do pustej bramki pofrunęła nad poprzeczką. Goście, którzy w pierwszych dwóch kwadransach ograniczali się do gry na własnej połowie, w ostatnich 15 minutach pierwszej części śmielej sobie poczynali w akcjach ofensywnych. Brylował w nich, jeszcze do niedawana zawodnik NKP, Jacek Pietrzak.

To on w 61 minucie miał wyśmienitą sytuację na otwarcie wyniku, ale zatrzymał go G. Antolak. Niewykorzystana sytuacja się zemściła. Akcja przeniosła się na drugą stronę, Świerzbiński puścił loba na bramkę Jarmuty, piłka odbiła się od poprzeczki, linii bramkowej, dopadł ją Misiura i posłał do siatki. Od tego momentu gospodarze mieli kilka sytuacji bramkowych, ale wykorzystali tylko jedną.

NKP Podhale Nowy Targ – Jarmuta Szczawnica 2:0 (0:0)

Stefan Leśniowski
[SPORTOWEPODHALE]index.php?s=tekst&id=9477[/SPORTOWEPODHALE]

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 21.03.2015 22:45