Radni nie chcą współpracować z radczynią prawną Urzędu Miasta w Nowym Targu. Cofnęli jej pełnomocnictwa

NOWY TARG. Radni nie chcą, by Teresa Ludzia reprezentowała ich przed sądem. Cofnęli jej swoje pełnomocnictwa i wskazali drugiego urzędowego radcę prawnego, Wojciecha Gliścińskiego jako swojeg,o reprezentanta.
Zespół Obsługi Prawnej w nowotarskim magistracie to dwoje radców prawnych. Teresa Ludzia swoją funkcję pełni od wielu lat, znacznie krótszy staż ma Wojciech Gliściński.

Konflikty radcy z radnymi

Od pewnego czasu na linii radni-radca prawny pojawiały się silne napięcia.

Jedno z nich miało miejsce w 2010 roku, podczas pierwszej po wyborach sesji Rady Miasta. Zaraz po zaprzysiężeniu radnych doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy radnymi, a radcą prawnym. Jacenty Rajski złożył formalny wniosek o przerwanie sesji. Argumentował, że radni chcą wziąć udział w pogrzebie rodzica jednego z nich, a poza tym kilka dni później miała odbyć się druga tura wyborów, która "mogła przynieść nowe rozstrzygnięcia". Prowadzący obrady nie zgodził się. Poparła go poproszona o opinię Teresa Ludzia. Gdy radni chcieli opinii radcy prawnego na piśmie - oświadczyła, że nie może jej przygotować, bo ma za mało czasu.

Radni protestowali, domagali się przerwy stosownej do możliwości pracowania opinii. Ówczesny wiceburmistrz Eugeniusz Zajączkowski stanął w obronie podwładnej. Przypomniał, że "jest przełożonym radcy prawnego, który wykonuje jego polecenia, a nie Rady Miasta i prosi, by radni nie zarządzali czasem radcy prawnego".

Radczyni ukarana

Do tych słów odwołali się radni niecałe 3 lata temu, w czerwcu 2012 roku. Zgłosili wiceburmistrzowi swoje zastrzeżenia wobec pracy radcy prawnego Urzędu Miasta. Eugeniusz Zajączkowski przeprosił radnych "za nierzetelność pracownicy" i zapowiedział, że zostanie ona ukarana. Chodziło o - jak to nazwano incydent podczas pracy Komisji Rewizyjnej.

Komisja Rewizyjnej przygotowywała się wtedy do wydania opinii o wykonaniu budżetu miasta za 2011 rok. Burmistrz obiecał radnym dostarczenie dokumentów. Radni czekali kilka godzin. Prawniczka pojawiła się dopiero po godzinie 21. - dopiero po interwencji u jej przełożonego. Przedstawiła też radnym niekompletne dane. Wiceburmistrz przeprosił radnych za swoją podwładną i zapowiedział wszczęcie wobec niej postępowania dyscyplinarnego.

Po trzech miesiącach, pod koniec września 2012 r. oficjalnie poinformowano o ukaraniu Teresy Ludzi "za nierzetelność w pracy na rzecz radnych Komisji Rewizyjnej". - Radczyni prawna Urzędu Miasta została ukarana karą wynikającą z Kodeksu Pracy i pozbawiona nagrody pieniężnej - podsumował Eugeniusz Zajączkowski.

Zmiana pełnomocnika

Okazało się, że tarcia między radnymi a prawniczką nie ustały. W poniedziałek do porządku obrad sesji dołączono uchwałę o zmianie pełnomocnika. Teresę Ludzie zastąpił Wojciech Gliściński.

Referujący problem Janusz Tarnowski nie sprecyzował zarzutów pod adresem kobiety. Mówił jedynie o jej braku zaangażowania w sprawy, w których reprezentuje Radę Miasta. W zawoalowany sposób odniósł się do wypowiedzi prawniczki, których "lekceważący wydźwięk poirytował radnych, na tyle, że uznali iż nie jest właściwą osobą do prezentowania ich racji na zewnątrz".

Decyzję podjęto, ale jest ona tymczasowa. Przed WSA, gdzie trafi podważona przez nadzór prawny wojewody uchwała o odstąpieniu od wprowadzenia Strefy Płatnego Parkowania - będzie nowotarską Radę Miasta reprezentować drugi radca prawny. Radni zastanawiają się nad innym rozwiązaniem

Radca spoza Urzędu?

- Musimy znaleźć nowe rozwiązanie. To nie jest zdrowy układ. Przykładem są ostatnie wydarzenia, kiedy to potrzebna była opinia radcy prawnego do oceny skarg na burmistrza. Wydaje ją de facto pracownik burmistrza. To czy może to być opinia przeciwko pracodawcy? - tłumaczą radni w rozmowie z Podhale24.

Rada zastanawia się nad "własnym radcą prawnym". Jak mówią radni - "w poprzedniej kadencji były na ten cel środki finansowe, ale z nich nie skorzystano".

Przypomnijmy, Rada Miasta nie może być pracodawcą. To burmistrz będzie musiał z nowym pracownikiem podpisać umowę o pracę.

s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 25.03.2015 16:33