Udany trenerski debiut

Udany debiut nowego szkoleniowca Porońca, który jednak twierdził, że … - Nie do końca jestem zadowolony. Powinniśmy wygrać znacznie wyżej. Korona nie stworzyła sobie groźnej sytuacji, a my mieliśmy 3-4 setki – powiedział Przemysław Cecherz.
Mimo braku Żurawskiego (kontuzja) i Nowaka (kartki) koledzy poradzili sobie z rezerwami Korony. W pierwszych 10 minutach goście mocno zaatakowali i Poroniec nie przeszedł linii środkowej. Później inicjatywę przejęli miejscowi. W ostępie 3 minut zdobyli dwa gole ze stałych fragmentów gry. Od 31 minuty gospodarze grali z przewagą jednego zawodnika i uwidoczniła się ich duża przewaga. Dochodzili do czystych pozycji, ale je marnowali.

Poroniec Poronin – Korona II Kielce 2:0 (2:0)

Stefan Leśniowski
[SPORTOWEPODHALE]index.php?s=tekst&id=9606[/SPORTOWEPODHALE]

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 13.04.2015 08:37